Rozdział 139 Nie poddam się
W cichym kącie pobliskiej kawiarni, niedaleko szpitala, Julia i Kylan siedzieli naprzeciw siebie, każdy z filiżanką kawy.
„Jeśli masz coś do powiedzenia, po prostu to powiedz” – nalegała Julia.
„Pan Blakely chciał, żebym ci przypomniał, że chociaż ambicja może być świetnym motywatorem, może też być twoją zgubą” – odparł Kylan z uśmiechem.