Rozdział 129 Kogo kochasz?
Dłonie Sabriny zacisnęły się w pięści.
Jakby wyczuwając jej myśli, Larry zapewnił ją: „Nie martw się. Dziadek jest mądrym człowiekiem. Jego główną troską jest twoje szczęście, a ja pomogę mu przekonać”.
„Ja...” Zanim Sabrina zdążyła wypowiedzieć swoje myśli, za nią rozległ się dźwięk zbliżających się kroków, a także głos Tyrone’a. „Sabrina? Czemu nie wróciłaś? Larry?”