Rozdział 127 Nigdy nie miałem takiego uczucia
Samochód powoli wjechał na podwórze. Tyrone wysiadł, zatrzymał się i uniósł głowę. Światła w kwaterze głównej były już zgaszone.
Po wejściu do salonu Tyrone włączył światło i spojrzał na szufladę. Ku swojemu zaskoczeniu odkrył, że zapasowy klucz do sypialni głównej został zwrócony.
Wszedł cicho do pokoju.