Rozdział 46 Czy to cię boli?
Nie powiedział ani słowa, jego głos był zimny i stanowczy.
Kiedy David skończył mówić, zacisnął mocno wąskie wargi i spojrzał na Sophię zimnymi oczami.
Jedna z nóg Sophii wciąż była mocno trzymana pod jego dłonią, co było trochę ciężkie i uczucie nie było przyjemne. Ona jednak pozostała nieruchoma, nie prosząc go, żeby puścił, ani nie patrząc na niego. Jej twarz była zimna i pozbawiona wyrazu.