Rozdział 43 Po prostu poprosiła o „pocałunek”
Ciemne oczy Davida były głębokie i wpatrywały się w twarz Sophii, ani na chwilę nie odwracając wzroku.
Ukrywał swoje emocje tak mocno, że Sophia nie była w stanie odgadnąć jego nastroju i myśli w tym momencie, co sprawiało, że czuła się nieswojo, ale mimo to starała się ze wszystkich siłzachować na pozór spokojny wygląd.
Spotkała jego wzrok i udawała oszołomioną z wymuszonym uśmiechem. „Naprawdę? Naprawdę mnie nigdy nie uczyłeś? Jak mogłem pamiętać, że mnie uczyłeś? Źle to zapamiętałem? A może to ty naprawdęźle to zapamiętałeś?”