Rozdział 377 Należę do mojego męża
Zachary nagle zdał sobie sprawę, że coś jest nie tak, po tym jak przemówił. „Bunny, co masz na myśli?”
„ Mam już dwadzieścia pięć lat, a ty przekląłeś mnie, żebym pozostała singielką do trzydziestu pięciu. Jesteś podła!”
Cherise wzruszyła ramionami i zabrała bagaż z sypialni. „Co w tym złego? To logiczna prognoza”.