Rozdział 183 Odważna obrona Damiena
W głosie Cherise słychać było czystą radość i czułość.
Głęboki głos Damiena wypełnił powietrze: „Wszyscy to słyszeli. Cherise, bycie ze mną przyniosło tylko radość i spełnienie”.
Zacieśnił uścisk wokół Cherise, a jego oczy zmiękły, gdy kontynuował: „A jeśli chodzi o słowa pana Shawa, nie mają one żadnej prawdy. Szczęście Cherise tylko się pogłębiło od czasu, gdy była ze mną”.