Download App

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 151
  2. Rozdział 152
  3. Rozdział 153
  4. Rozdział 154
  5. Rozdział 155
  6. Rozdział 156
  7. Rozdział 157
  8. Rozdział 158
  9. Rozdział 159
  10. Rozdział 160
  11. Rozdział 161
  12. „Rozdział 162 Koniec aktu 1
  13. Rozdział 163 Akt 2-1
  14. Rozdział 164
  15. Rozdział 165
  16. Rozdział 166
  17. Rozdział 167
  18. Rozdział 168
  19. Rozdział 169
  20. Rozdział 170
  21. Rozdział 171
  22. Rozdział 172
  23. Rozdział 173
  24. Rozdział 174
  25. Rozdział 175
  26. Rozdział 176
  27. Rozdział 177
  28. Rozdział 178
  29. Rozdział 179
  30. Rozdział 180

Rozdział 87

Kiedy się obudziłem, leżałem w łóżku, a w pokoju było wciąż ciemno, tylko światło księżyca przeświecało przez cienkie firanki. Przeciągnąłem się i wziąłem głęboki oddech.

Ten zapach był jak Kota. Ten ciepły zapach cynamonu ukołysał mnie jeszcze głębiej w chmurę niczym poduszka materaca. Było mi tak wygodnie, że nie chciałam wychodzić, ale ciekawość wzięła górę.

Powoli usiadłam i rozejrzałam się dookoła, ciekawa, jak on żyje , kiedy nikt nie patrzył. Leżę pośrodku łóżka typu king size z najdelikatniejszą jasnoniebieską kołdrą, jaką kiedykolwiek czułam. Sam pokój ma minimalistyczne wyposażenie. On albo nie spędza tu dużo czasu, albo po prostu nie lubi nadmiaru rzeczy. Uważam to za interesujące dla bardziej beztroskiego bliźniaka. Ściany są ciemnoszare. Po obu stronach łóżka są podwójne drzwi, prawdopodobnie prowadzące do szafy i łazienki. Ściana po prawej stronie łóżka to prawie same okna. Kremowe zasłony są przejrzyste, aby wpuścić światło, ale zachować prywatność. Z okna widać podjazd do domu. Całkowicie naprzeciw łóżka znajdowała się długa, głęboka szafka z marmurowym blatem i trzema pływającymi szklanymi półkami nad nią. Na ścianie po lewej stronie łóżka wisiało kilka oprawionych zdjęć bliźniaków razem i ich z resztą chłopaków.

تم النسخ بنجاح!