Rozdział 280
Muszę przyznać, że ja też jestem podekscytowany. To jest to, o czym marzyłem odkąd dowiedziałem się o Elitarnych Wojownikach. Pracując w ukryciu, nikt tak naprawdę nie wie, kim jesteś. Nie chodzi o chwałę dla nich, no cóż, dla większości z nich, myślę, gdy twarz Audriny pojawia mi się w głowie. To oni zajmują się naprawdę trudnymi sprawami i nigdy nie otrzymują publicznego uznania. Sprawiają, że życie w stadzie jest lepsze, a większość nawet nie zdaje sobie z tego sprawy.
„Lepiej odróbmy pracę domową, a może zdrzemnijmy się, jeśli zamierzamy nie spać całą noc”. Ruszam w stronę książek.
„Wwwwhhhhyyyy?!” Mina jęczy. „Jesteśmy jakieś dwa tygodnie do przodu we wszystkim. Nienawidzę twoich zajęć, czy ci to kiedyś mówiłam?”