Rozdział 226
Gdy odeszła, Xander zwrócił się do mnie. „Cóż, tata powiedział, że przekaże ci wszystkie nowiny. Wygląda na to, że wciąż oddychasz, więc nie było to dla ciebie wielkim szokiem”. Zaśmiał się do mnie.
„Bycie twoim kuzynem nie było najbardziej szokującą częścią całej tej historii, naprawdę”. Odwzajemniłam śmiech. „Magiczne moce i odporność na truciznę, to zajmie trochę czasu, zanim się do tego przyzwyczaisz. Czy Starsi wiedzą? Czy dodadzą mnie do puli potencjalnych partnerów, którymi będę regularnie rzucać w Xandera?”
„Właściwie wolałbym, żeby dalej rzucali mną w moją stronę. To powstrzymuje ich przed umawianiem mnie z innymi.” Wzdryga się na samą myśl, a ja muszę powstrzymać chichot.