Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 201
  2. Rozdział 202
  3. Rozdział 203
  4. Rozdział 204
  5. Rozdział 205
  6. Rozdział 206
  7. Rozdział 207
  8. Rozdział 208
  9. Rozdział 209
  10. Rozdział 210
  11. Rozdział 211
  12. Rozdział 212
  13. Rozdział 214
  14. Rozdział 215
  15. Rozdział 216
  16. Rozdział 217
  17. Rozdział 218
  18. Rozdział 219
  19. Rozdział 220
  20. Rozdział 221
  21. Rozdział 222
  22. Rozdział 223
  23. Rozdział 224
  24. Rozdział 225
  25. Rozdział 226
  26. Rozdział 227
  27. Rozdział 228
  28. Rozdział 229
  29. Rozdział 230
  30. Rozdział 231
  31. Rozdział 232
  32. Rozdział 233
  33. Rozdział 234
  34. Rozdział 235
  35. Rozdział 236
  36. Rozdział 237
  37. Rozdział 238
  38. Rozdział 239
  39. Rozdział 240
  40. Rozdział 241
  41. Rozdział 242
  42. Rozdział 243
  43. Rozdział 244
  44. Rozdział 245
  45. Rozdział 246
  46. Rozdział 247
  47. Rozdział 248
  48. Rozdział 249
  49. Rozdział 250
  50. Rozdział 251

Rozdział 145

Resztę dnia gramy tak samo. SIerra i ja próbujemy prowadzić niezręczne, nudne rozmowy, podczas gdy faceci nas słuchają, ale udajemy, że nie zwracamy na nas uwagi. Kiedy odkładam książki pod koniec tego otępiająco długiego dnia, podczas gdy Sierra czeka na mnie, żebyśmy mogli się zameldować u Delty Kyle'a, Kaley podchodzi i trzaska moją szafką. Tym razem jej nie pozwalam. Reaguję szybko i mam dość jej bzdur tak samo jak facetów. Łapię za krawędź szafki i odpycham ją, a potem patrzę na nią z wściekłością. Nie zrobię nic w szkole, moje uwarunkowanie nadal nie pozwala mi się na nią zemścić, ale nie pozwolę jej też więcej po mnie chodzić.

Wydaje z siebie cichy pisk, zanim znów się opanowuje. „Cokolwiek zrobiłaś, żeby wkurzyć naszych przyszłych Alphów, musisz to teraz naprawić! Twoje głupie, dziecinne gry utrudniają życie reszcie z nas. Przeproś, płaszcz się, pocałuj ich stopy lub cokolwiek zechcą i napraw to. Cały dzień krzyczeli i warczeli na ludzi. Nawet każesz im podnosić głos na mnie, co jest niedopuszczalne.

„ Nie widzę, w jaki sposób moje relacje z którąkolwiek z nich mogłyby być twoją sprawą. I nie wezmę odpowiedzialności za żadną twoją głupotę, przez którą nakrzyczano na ciebie”. Powiedziałem, nie patrząc na nią, i dokończyłem to, co robiłem, po czym zamknąłem szafkę i odwróciłem się, by iść w przeciwnym kierunku, Sierra tuż za mną.

تم النسخ بنجاح!