Rozdział 67
Patrząc na drzwi, które zdawały się zamknięte na zawsze, straciła nadzieję.
Nieważne, ile razy wpadała w pułapkę, koniec był taki sam.
Ostatnio straciła dziecko. Czy tym razem nadejdzie jej kolej, żeby umrzeć?
Patrząc na drzwi, które zdawały się zamknięte na zawsze, straciła nadzieję.
Nieważne, ile razy wpadała w pułapkę, koniec był taki sam.
Ostatnio straciła dziecko. Czy tym razem nadejdzie jej kolej, żeby umrzeć?