Rozdział 190 *Kapitaliści naprawdę dobrze się bawią (3)
Gdy kamerdyner skończył mówić, stojący w rzędzie za nim służący skłonili się unisono, mówiąc: „Witaj w domu, Ethan, pani Yales”.
Stella widziała wcześniej tego rodzaju sceny tylko w serialach telewizyjnych.
Czuła się trochę nieswojo, ale nie dawała tego po sobie poznać po twarzy. Ethan wziął ją w ramiona i poszedł po schodach.