Rozdział 275
Lin Xinyan podniosła głowę i dziewczynka pojawiła się w jej polu widzenia. Miała na sobie czerwoną bawełnianą kurtkę, a jej twarz była różowa od zimna.
„ Ciociu, co ty tu robisz, siedząc?”
Lin Xinyan spojrzała na dziewczynkę, a potem na otoczenie. Nie było widać żadnych dorosłych. Jej spojrzenie powróciło do dziewczynki. „Nie czuję się szczęśliwa, więc jestem tutaj. Dlaczego ty tu jesteś i gdzie są twoi rodzice?”