Rozdział 178
Lin Xichen leżał rozciągnięty w jego ramionach i czuł, jak jego klatka piersiowa drży.
Wyciągnął rękę, żeby go przytulić. Niezależnie od tego, czy kochał mamusię, niepokój i poczucie winy, które teraz odczuwał, były prawdziwe.
„ Chodźmy jej poszukać.” Zong Jinghao sprawił, że chłopak na niego spojrzał. „Idziesz?”