Rozdział 115
„ O jakich bzdurach mówisz?” He Ruize nie lubiła, gdy wyłożono jej karty na stół, nawet jeśli miała rację.
„ No cóż, po prostu traktuj to jako nonsens.” He Ruilin również nie chciał się z nim kłócić, ponieważ nie był to czas na kłótnie w tej chwili.
Najpilniejszym zadaniem było teraz przemyślenie, jak poradzić sobie z obecną sytuacją. Zhuang Zijin uciekł, więc Lin Xinyan wkrótce się o tym dowie.