Rozdział 72
Twarz Stevena zarumieniła się, gdy usłyszał, co powiedziała Genevieve. Kaszlnął dwa razy, zanim podszedł do Armanda i powiedział: „Panie Faulkner, mam panu coś do powiedzenia”.
„ Porozmawiajmy w gabinecie”. Po tych słowach Armand puścił Genevieve. Następnie odwrócił się i poszedł na górę, nie zamierzając odpowiadać na jej pytanie.
Steven natychmiast podążył za nim.