Rozdział 103
„ Tak jest. Odkryłam czułość Mando po tym, jak go poślubiłam.” Genevieve uśmiechnęła się olśniewająco.
Położyła odkostnioną rybę na talerzu Armanda. „Mando, wiem, że łosoś jest twoim ulubionym. Dlaczego nie spróbujesz tej ryby, którą ugotowałam i nie powiesz mi, jak smakuje?”
Te trzy kobiety mogły wydawać się prowadzić zwyczajną rozmowę, ale Armand wyczuwał wrogość w powietrzu. Wydawało się, że wyczuwał psoty Genevieve i chęć odwetu ukryte pod jej słodkim uśmiechem.