App downloaden

Apple Store Google Pay

Despotyczny Prezes: Szalona Miłość do Zastępczej Panny Młodej

Romans Pokręcony Bogaty Małżeństwo Dyrektor generalny Małżeństwo kontraktowe Słodki Miłość po ślubie Słodka miłość

Powiedziała, że poślubi osobę wegetatywną, więc kim jest ta tajemnicza osoba, która każdej nocy otwiera drzwi? W noc poślubną przypadkowo sprowokowała niezwykle złowrogiego mężczyznę. Od tamtej pory ten apodyktyczny i rozpieszczający mężczyzna rozpieszczał ją do granic bezprawia i lekkomyślności. Jeśli kogoś uderzyła, odpowiadał za podanie jej bata; jeśli podpaliła, odpowiadał za dołożenie drewna na opał; jeśli kogoś znęcała się nad kimś, odpowiadał za zajęcie się skutkami zdarzenia i zaprowadzenie porządku. Jeśli ktoś ośmieli się dręczyć jego ukochaną, Maxwell musi tylko trzasnąć stołem i powiedzieć chłodno: „Za trzy dni doprowadzę go do bankructwa!” Kiedy jego mała żona spojrzała na pewną sukienkę jeszcze przez sekundę, uśmiechnął się czule i powiedział: „Zaprojektuj dla niej markę osobiście”. Wszyscy uprzejmie radzili: „Maxwell, nie rozpieszczaj kobiet za bardzo”. Ale Maxwell mocniej przytulił małą wróżkę w ramionach i powiedział czule: „Nie tylko będę ją rozpieszczał, ale będę ją rozpieszczał do końca życia”.

  1. 30 Liczba rozdziałów
  2. 11378 Czytelnicy

Rozdział 1 Spłaciłem to, co ci byłem winien

W ciepłym domu, na luksusowym i miękkim dużym łóżku, leżała spokojnie jakaś osoba. Osoba była szczelnie owinięta warstwą niemal przezroczystej czarnej gazy. Koniec gazy był sprytnie zawiązany w piękną kokardę, która opadała tuż na jej dolną część brzucha, dodając odrobinę tajemniczości i pokusy. Jej skóra jest delikatna jak śmietanka, a sylwetka niezwykle zgrabna. Jej mała twarz wielkości dłoni była lekko zasłonięta czarnym welonem, a jej oczy można było dostrzec, gdy mocno ściskała palcami jedwabną kołdrę, ujawniając jej wewnętrzną nerwowość i niepokój.

Po usłyszeniu „kliknięcia” drzwi delikatnie się otworzyły. Kroki nadchodzącej osoby były ciche i całkowicie zniknęły w miękkim dywanie. Słysząc cichy odgłos otwieranych drzwi, Susan tak się zdenerwowała, że zbladła, a jej ciało zesztywniało.

Wtedy ktoś wyciągnął rękę i delikatnie jej dotknął. Jego palce nie były gładkie, a na ich opuszkach znajdowała się warstwa szorstkich odcisków, co tak przestraszyło Susan , że jej ciało zaczęło gwałtownie drżeć.

„Ach!”– wymamrotała Susan, niemal płacząc. Powiedziała płaczliwym i nerwowym głosem: „Proszę, proszę... pozwól mi odejść”. Była jak przestraszony mały króliczek, błagający czerwonymi oczami.

„Czy żałujesz, że zgodziłaś się na to małżeństwo?” Głęboki i atrakcyjny męski głos doszedł do uszu Susan . Mimo że głos zadawał pytanie, nie dało się w nim usłyszećżadnych emocji.

Ciało Susan trzęsło się coraz mocniej. Dziś przyszła zamiast swojej siostry. Rodziny Mond i Smith planowały ślub, więc aby mieć pewność, że córka rodziny Smith jest niewinna, rodzina Mond wystąpiła z prośbą o przeprowadzenie badania fizykalnego. Ale Laura nie jest dziewicą, tylko ona jest na tyle czysta, więc rodzina Smithów zmusiła ją do przyjazdu. Początkowo myślała, że osobą przeprowadzającą badanie fizykalne będzie najstarszy syn rodziny Mond, ale nie spodziewała się, że będzie to po prostu ochroniarz, ogrodnik, kucharz lub ktoś o niższym statusie. Rodzina Mond od początku nie zgadzała się na ten ślub, więc celowo wysunęli takąprośbę, aby upokorzyć rodzinę Smith. Aby zbliżyć się do rodziny Mond, rodzina Smith musiała wskoczyć do ogniska, chociaż wiedziała, że jest ono tuż przed nimi. Susan była takąćmą, która została wciągnięta do rodziny Smith . W ogóle nie była na to przygotowana.

„ Ja, ja się boję. Czy możesz... dać mi trochę czasu?” powiedziała drżącym głosem. Jednak gdy tylko skończyła mówić, poczuła ucisk w brodzie. Do moich uszu doszedł niezwykle zimny głos mężczyzny: „Nikt nie może ze mną negocjować”.

Choć nie widziała mężczyzny stojącego przed nią, wyraźnie czuła jego silną aurę i zbliżający się oddech. Susan była tak przerażona, że łzy spływały jej po policzkach. Niechętnie się opierała: „Nie...”. Chciała uciec z tego miejsca, ale odkryła, że nie jest w stanie się oprzeć.

„Myślisz, że masz prawo powiedzieć nie? Panno Smith, rozpoznaj swoją tożsamość”. Dominujące i mocne słowa mężczyzny przelatywały obok jej uszu, jakby przeszywając ją na wskroś. Usłyszała w głosie pogardę i lekceważenie, i poczuła się głęboko skrzywdzona.

„ Czy czujesz się skrzywdzona?” Mężczyzna zwiększył swoją siłę, ściskając jej brodę tak mocno, że aż zabolało. Susan czuła chłód tej osoby nawet przez czarny welon. Trzęsła się gwałtownie, niepewna, czy to z zimna, czy ze strachu.

Zacisnęła zęby i niechętnie powiedziała: „Gdybym miała wybór, nigdy bym nie przyjechała!” Gdyby rodzina Smithów nie była dla niej miła i nie adoptowała jej, gdy była bezradna, nie musiałaby tu dziś przychodzić, by cierpieć to upokorzenie w imieniu swojej siostry.

Patrząc na upartą minę małej kobiety, mężczyzna uśmiechnął się sarkastycznie: „ Skoro kobieta z rodziny Smith tak bardzo chce zbliżyć się do rodziny Mond, nie udawaj takiej pokrzywdzonej. Nie zasługujesz na to!” Słowa „Nie zasługujesz na to” sprawiły, że Susan zacisnęła pięści, a jej serce wypełnił gniew i niechęć.

Ten człowiek był jak burza za oknem, bezlitosna. Susan zamknęła oczy, a łzy popłynęły w ciszy. W duchu powiedziała sobie: „Rodzino Smith , spłaciłam to, co wam byłam winna!”

Deszcz padał ulewnie całą noc i w końcu przestał. Promienie słońca delikatnie przeświecały przez szybę, a Susan obudziła się z senności. Jej długie rzęsy zatrzepotały niczym skrzydła motyla, po czym powoli otworzyła oczy. Myśląc o tym, co wydarzyło się poprzedniej nocy, jej mała twarz nagle pokryła się przerażeniem. Spojrzała w bok i zobaczyła, że pokój jest pusty, a mężczyzny już w nim nie było.

Poruszyła palcami i poczuła ból i osłabienie w całym ciele. Powstrzymując łzy, z trudem wstała z łóżka, niedbale narzuciła na siebie warstwę welonu i powlókł się wyczerpanym ciałem do łazienki. Jednak gdy tylko otworzyła drzwi, zamarła na miejscu. W wannie zobaczyłem mężczyznę o delikatnych i przystojnych rysach twarzy, ale wyraz jego twarzy był zimny jak rzeźba lodowa. Słysząc otwieranie drzwi, mężczyzna powoli otworzył oczy, a gdy ich oczy się spotkały, odniósł wrażenie, jakby przeszedł go prąd elektryczny.

Ta chwila jest niczym rozkwit zielonego lotosu na ośnieżonej górze, oszałamiająca i szokująca. Nigdy nie spotkała kogoś z tak silną aurą. Jego zimne oczy były jak gigantyczny orzeł lecący nad zaśnieżonymi górami, co sprawiło, że jej nogi zrobiły się słabe. Nie mogła powstrzymać się od zadania sobie pytania: Czy to może być ten sam mężczyzna, którego widziała wczoraj wieczorem?

Przez chwilęSusan nie wiedziała, czy zachwycać się urodą mężczyzny, czy jak przełamać niezręczną atmosferę. Spojrzenie mężczyzny było tak zimne, że nie wiedziała, jak zareagować, więc mogła tylko nieśmiało cofnąć się o kilka kroków.

„Stój.” Mężczyzna przemówił niskim i seksownym głosem. Susan wyjąkała: „Um... ja, ja nie wiedziałam, że tu jesteś. Wyjdę już”. Mruknęła do siebie: Kim jest ten staruszek? To na pewno nie kucharz, ale może ochroniarz?

„Chodź tutaj.” Głos mężczyzny zabrzmiał ponownie, z nieodpartą dostojnością. Susan czuła się, jakby miała ciernie na plecach. Była jak śnieżny królik, na którego gapił się gigantyczny orzeł. Mogła tylko posłusznie stać i się nie ruszać.

„ Nie, to nie jest wygodne”. Próbowała znaleźć wymówkę, żeby odmówić. Jednak „Nie każ mi mówić tego drugi raz”. Ton mężczyzny był pełen niepodważalnego majestatu. Susan nie odważyła się mu sprzeciwić, więc musiała działać powoli, małymi kroczkami.

„Panie, co mam dla ciebie zrobić?” Stanęła przed mężczyzną. Dziwne było to, że nie miała w ogóle temperamentu w obecności tego mężczyzny. Wydawało się, że ten mężczyzna urodził się, aby być królem, który dominuje nad życiem i śmiercią innych. Duża, gorąca dłoń nagle złapała ją za nadgarstek. Susan krzyknęła i ciężko wpadła do wody.

„ Panie, co pan robi...”Susan odczuwała tak wielki ból, że miała ochotę płakać, a łzy napłynęły jej do oczu. Uniosła brodę, a oczy mężczyzny, głębokie jak starożytna studnia, wpatrywały się w nią, jakby chciał zajrzeć jej w duszę.

„Przyszedłeś do mnie tak wcześnie rano?” Jego głos był chrapliwy i niski, co wydawało się bardzo trudne do opisania w tej atmosferze. Susan gorączkowo pokręciła głową, żeby zaprzeczyć: „Nie, po prostu myślałam, że wyszłaś i chcesz się umyć”. Nie słyszała szumu wody, zanim weszła, więc skąd mogła wiedzieć, że ktoś będzie w środku?

„Ta wymówka...” mężczyzna wyszeptał jej do ucha, „To kiepska wymówka”. Gorący oddech spadł na jej uszy. Twarz Susan stała się jeszcze bardziej czerwona, być może dlatego, że para była zbyt gorąca.

„Nie kłamię, proszę pana, proszę mnie puścić.” Próbowała uwolnić się z uścisku mężczyzny. Jednak „Heh...jesteś tutaj i nadal chcesz odejść? Pamiętaj, nie masz prawa wyboru”. Głos mężczyzny był pełen dominacji i niepodważalny. Susan walczyła jak szalona, mącąc wodę w wannie.

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1 Spłaciłem to, co ci byłem winien

    W ciepłym domu, na luksusowym i miękkim dużym łóżku, leżała spokojnie jakaś osoba. Osoba była szczelnie owinięta warstwą niemal przezroczystej czarnej gazy. Koniec gazy był sprytnie zawiązany w piękną kokardę, która opadała tuż na jej dolną część brzucha, dodając odrobinę tajemniczości i pokusy. Jej

  2. Rozdział 2 Zwiąż mnie

    Kiedy Susan znów została rzucona na łóżko, nie była w stanie poruszać się jak martwa ryba. Była bardzo zmęczona, nawet bardziej zmęczona niż bieganie 1500 metrów! Osoba, która to wszystko spowodowała, stała przy łóżku i powoli się ubierała. W świetle słonecznym latały cząsteczki kurzu. Mężczyzna był

  3. Rozdział 3 Upokorzenie i opór w kościach

    Gdy tylko Susan weszła do rezydencji rodziny Smithów, przywitały ją pełne niepokoju pytania Lily. „Susan, czy wszystko idzie dobrze? Nikt nie zauważył?” Susan podniosła zimny wzrok i spojrzała na tak zwaną matkę, która zmusiła ją wczoraj wieczorem do zrobienia czegoś tak nie do zniesienia. „Nazywam

  4. Rozdział 4: Losy wdowy

    Ta pozornie zwyczajna kolacja w rzeczywistości kryje w sobie ukryte sekrety, zupełnie jak bankiet Hongmen. Serce Zuzanny, w którym pojawiła się iskierka nadziei, zostało po raz kolejny brutalnie wygnane do zimnego pałacu. „Mamo, nie stać mnie na ten „zaszczyt”. Zostawmy to mojej siostrze”. Susan kie

  5. Rozdział 5 Niekończące się upokorzenie

    Susan bezradnie patrzyła, jak ochroniarz zbliżał się do niej krok po kroku, trzymając w ramionach majestatycznego koguta, podczas gdy jej uszy wypełniały szepty i kpiny otaczających ją gości. „O mój Boże, poślubić koguta? To jest zbyt oburzające! Czy naprawdę spędzę noc poślubną z kogutem tej nocy?”

  6. Rozdział 6 Heroiczna substytucja

    Susan wyczuła subtelną zmianę atmosfery i szybko wyrwała się z ramion Maxwella. Wiedziała doskonale, że Grace ma złe zamiary wobec rodziny Smithów i nawet gdyby nie doszło do incydentu z kogutem, znalazłaby inne powody, aby utrudnić im życie. Dlatego szybkie zakończenie procesu ślubnego jest podstaw

  7. Rozdział 7 Chcesz również poślubić kogoś z rodziny Mond

    Smukłe palce Maxwella delikatnie przesuwały się po miękkich ustach Susan, w jego oczach widać było cień rozbawienia. Ta kobieta jest taka interesująca. Widząc jej łagodne i pełne żalu spojrzenie, nie mógł powstrzymać się od chęci zastraszenia jej. „No i co z tego, że jestem jego bratem? Nie wspomina

  8. Rozdział 8 Maxwell, będę posłuszny

    Susan nie miała czasu, by zawracać sobie głowę Maxwellem. Szybko skończyła zmywać i pośpiesznie pościeliła łóżko. Wybrała losowo zestaw ubrań i je założyła. Właśnie wtedy Maxwell wyszedł z łazienki owinięty ręcznikiem kąpielowym. Ma 1,9 metra wzrostu, a jego złote proporcje ciała są w pełni widoczne

  9. Rozdział 9: Upokorzenie poprzez deptanie godności

    Susan użyła rąk, aby zablokować jego zbliżającą się klatkę piersiową, a jej mała twarz była pełna smutku. „Maxwell, na razie nie będę zawracać sobie głowy tym, co wydarzyło się wczoraj wieczorem. Znasz też moją sytuację. Czy możesz szybko wyjść? W przeciwnym razie obawiam się, że nie uniknę kary two

  10. Rozdział 10 Ktokolwiek to rozleje, powinien to wytrzeć

    Grace znów podniosła stawkę, podchodząc powoli z miską wody w ręku. „No, trzymaj tę miskę z wodą i chodź jeszcze raz.” Jej ton nie pozostawiał wątpliwości. Oczy Susan były czerwone i prawie zaczęła płakać: „Pani, idę tylko zobaczyć starca, a nie na ceremonię wyboru cesarskiej konkubiny, dlaczego jes

Klasyfikacja Romans

تم النسخ بنجاح!