Download App

Apple Store Google Pay

Bliźniaki Alfy: Po Rozstaniu

Wilkołak Romans Zaborczość Atrakcyjny Bohater Bohaterka Wilkołak

Życie Natalii nie było takie łatwe przed ślubem, ale naprawdę nie spodziewała się, że przypadkowo poślubi najpopularniejszego mężczyznę w stadzie. Adrian Miller, przyszły Alfa, nigdy nie traktował jej poważnie w tym pozbawionym miłości małżeństwie. Ale Natalia nigdy nie przestała starać się zdobyć jego serce. Próbowała, aż stało się to dla niej zbyt wiele i postanowiła odejść od niego na zawsze. Miała jednak tajną tożsamość, którą ukrywała przed wszystkimi. Co by było co by się stało, gdyby wszyscy się o tym dowiedzieli? Co by było, gdyby odkrył, że była jedyną osobą, której kiedykolwiek pragnął w swoim życiu? Co by było, gdyby ona postanowiła mu nie wybaczyć i zamiast tego poszła dalej?

  1. 290 Liczba rozdziałów
  2. 13663 Czytelnicy
Czytaj teraz
condivisione

Rozdział 1

Punkt widzenia Natalii

Sen wydawał się tak realistyczny. W nim jęknęłam, gdy zmysłowo położył na mnie dłonie, przerywając nasz pocałunek. Jego elektryzujący dotyk wysłał fale pożądania krążące w moich żyłach. Pochylił głowę, a jego pocałunek pieścił czuły punkt na mojej szyi. Zamknęłam oczy, mając nadzieję, że jego uczucia będą trwać.

Jego oddech chciwie musnął płatek mojego ucha, wywołując dreszcze wzdłuż kręgosłupa. Ale potem, głębokim, mrożącym krew w żyłach głosem, powiedział: „Nigdy”.

Złapałem oddech i otworzyłem oczy. Byłem sam w pokoju.

Minęły dwa lata odkąd poślubiłam Adriana Millera, przyszłego alfę Stada Kryształowej Krwi. Przez te dwa lata, które spędziliśmy razem, wielokrotnie próbowałam i nie udało mi się zdobyć jego miłości. Nawet mnie jeszcze nie naznaczył, mimo że byłam jego żoną. A jako wilkołak nie mogłam powstrzymać się od chęci, by mój alfa naznaczył mnie jako swoją. On również nie był w domu od dłuższego czasu i tęskniłam za jego dotykiem.

Westchnęłam, usiadłam powoli i ziewnęłam. Potem spojrzałam na zegarek i otworzyłam usta ze zdumienia.

„Kurczę! Spóźnię się”. Szybko poszłam do łazienki, żeby wziąć prysznic i przygotować się na miesięczną kontrolę u doktora Harolda Reida w szpitalu Pack. Szybko się pozbierałam, zeszłam po schodach i skierowałam się do głównych drzwi, myśląc o moim małżeństwie.

Bardzo kochałam mojego męża, mimo że nasze małżeństwo nie było idealne. Zawsze miałam nadzieję, że będziemy mogli mieć dziecko i że być może z dzieckiem Adrian będzie częściej wracał do domu.

****

W szpitalu ogarnęły mnie nerwy, gdy doktor Reid zakończył badanie, pobierając krew do testu. Potem wyszedł z pokoju, mówiąc, że wkrótce wróci z wynikami.

Podczas gdy czekałam, postanowiłam rozwieść się z Adrianem i zakończyć moje pozbawione miłości małżeństwo, jeśli tym razem nie zajdę w ciążę.

Jednak dr Reid powrócił z uśmiechem.

„Gratulacje!” – zawołał.

Opadła mi szczęka. „Naprawdę?” Pogłaskałam się po brzuchu, zanim naiwnie zapytałam: „Jest dziecko?”

„Dzieci” – odpowiedział.

Zmarszczyłam brwi i nie potrafiłam powstrzymać uśmiechu.

„Bliźniaki” – potwierdził.

Łzy napłynęły mi do oczu, a potem popłynęły po policzkach jak radosne strugi szczęścia.

„Ale radzę ci , żebyś była ostrożna” – powiedział dr Reid. „Twoje ściany macicy są niezwykle cienkie”.

Jego nieoczekiwane słowa całkowicie mnie otrzeźwiły. Uświadomiłem sobie, że nie powinien był tego mówić, i nagle fala strachu o moje dzieci wkradła się do mojego umysłu. W tym momencie wiedziałem, że muszę być ostrożny. Stawka była zbyt wysoka i nie mogłem sobie pozwolić na ich utratę.

„Dbam o siebie” – powiedziałem, po czym podziękowałem mu, zanim opuściłem szpital, znów się uśmiechając,

Przynajmniej do czasu powrotu do domu,

Tam znalazłem Adriana z jego nową kochanką, Lyndą, siedzących razem na kanapie w salonie. Zatrzymałem się. Lynda płakała, a on delikatnie ją pocieszał. Widząc, jak jest z nią tak delikatny, byłem pochłonięty bólem. Zacisnąłem pięści, próbując powstrzymać łzy.

Pełne gniewu oczy Adriana zwróciły się w moją stronę. Krzyknął: „Jak śmiesz wracać! Jak śmiesz dręczyć Lyndę!”

„Co? O czym ty mówisz?”

Jego wyraz twarzy stał się bardziej dziki. „Och, proszę. Sprawiasz, że robi mi się niedobrze”.

Nie mogąc znieść dalszego upokorzenia i nie chcąc wylewać łez przy innej kobiecie, zasłoniłam usta i pobiegłam do sypialni. Tam otworzyłam szufladę szafki nocnej i wyciągnęłam umowę rozwodową, którą przygotowałam kilka miesięcy temu, po tym, jak Adrian po raz pierwszy źle mnie potraktował dla Lyndy. Wtedy chciałam dać naszemu małżeństwu drugą szansę. Miałam nadzieję, że zajdę w ciążę i że dziecko pomoże zdobyć jego serce.

Ale myliłam się, mając nadzieję. Kciukiem pogłaskałam pogrubione znaki na umowie rozwodowej i szepnęłam do siebie: „On nigdy nie naznaczy mnie jako swojej partnerki. Zawsze będzie mnie upokarzał dla swojej kochanki, co oznacza, że nie zaakceptuje również moich dzieci. Nie mam innego wyboru, jak to zrobić dla dobra moich dzieci”.

Otarłam łzy, podpisałam papier, po czym usiadłam na łóżku i tępo patrzyłam, próbując zrozumieć, co właśnie zrobiłam.

Po chwili Adrian gwałtownie otworzył drzwi sypialni.

Wsadziłem umowę do szuflady i wstałem. „Ad-Adrian” powiedziałem z przestrachem, patrząc, jak przekręca zamek.

Zanim zdążyłem powiedzieć cokolwiek więcej, podszedł do mnie i popchnął mnie na łóżko. „Myślisz, że będziesz luną tego stada?”

Próbowałam się wyrwać, ale on zacisnął moje ręce na mojej głowie.

„Nie zapomnij, jak mnie wrobiłeś, żebym cię poślubił”. Zaczął mnie rozbierać. Pomimo trzymania mnie w jego potężnych ramionach, stawiałam opór i krzyczałam.

„Nie!” krzyknęłam, próbując mu się oprzeć. „Proszę, przestań!”

Brutalnie pocałował mnie w szyję. „Przestań! Przestań udawać! O to prosiłaś, a zrujnowałaś mi życie”.

Gdy ciężar jego oskarżenia opadł, zatrzymałam się i spojrzałam mu w oczy. „Więc weźmy rozwód”.

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1

    Punkt widzenia Natalii Sen wydawał się tak realistyczny. W nim jęknęłam, gdy zmysłowo położył na mnie dłonie, przerywając nasz pocałunek. Jego elektryzujący dotyk wysłał fale pożądania krążące w moich żyłach. Pochylił głowę, a jego pocałunek pieścił czuły punkt na mojej szyi. Zamknęłam oczy, mając n

  2. Rozdział 2

    Adrian zamarł na słowo rozwód. Wtedy mnie usłyszał. Odsunął głowę od mojej szyi i spojrzał na mnie. „Czy ty w ogóle wiesz, co mówisz?” zapytał, puszczając moje dłonie. Kiedy to zrobił, zbliżyłem dłonie do przedniej części ciała. Spojrzał na mnie, czekając na moją odpowiedź, podniosłam ręce do przodu

  3. Rozdział 3

    Punkt widzenia Adriana Siedziałem zamyślony pośród głośnej muzyki barowej i kolorowej mgły. Jak ona śmie przygotowywać papiery rozwodowe?" mruknąłem do siebie, gapiąc się na drinka przede mną. „I myślała, że ich nie podpiszę?" Moje usta wykrzywiły się w krzywym uśmiechu. „Ale zniszczyłem jej mały pl

  4. Rozdział 4

    Punkt widzenia Natalii Kiedy otworzyłem oczy, znalazłem się w szpitalnej kabinie. Ostatnią rzeczą, jaką zapamiętałem, był dyskomfort w żołądku. Spanikowany usiadłem i położyłem rękę na brzuchu. „Nie martw się”. Głos dr Reida spotkał się z moimi latami. „Twoje dzieci są całkowicie w porządku”. Odwróc

  5. Rozdział 5

    Służąca poszła zobaczyć, że Luna Grace Miller zbliża się do mnie. Wyglądało na to, że była w ogrodzie. Alpha Lucas i ja czekaliśmy w salonie. Chwilę później weszła Luna Grace, uosobienie elegancji i siły. Jej obecność nakazywała dostojność, a jej waleczność była powszechnie znana i chwalona. Początk

  6. Rozdział 6

    Spojrzałam wrogie oczy Adriana, zastanawiając się, dlaczego tak mną gardzi, nawet po tym, jak dałam mu szansę, by się ode mnie uwolnił. „Puść jej rękę” – powiedział Alpha Lucas wściekłym tonem. „Ale Da-” "Zamknąć się!" Adrian spojrzał na mnie wrogo, więc odwróciłam wzrok. Alpha Lucas kontynuował. „P

  7. Rozdział 7

    Gryzący wiatr uderzał mnie w twarz i smagał fałdy mojej długiej białej sukienki. Owinęłam się ramionami, gdy szłam, życząc sobie, aby sukienka miała długie rękawy. Ale to nie tylko pogoda sprawiała, że dreszcze przechodziły mi po kręgosłupie. Nie, coś głębszego i o wiele zimniejszego, co mieszkało w

  8. Rozdział 8

    Jego odpowiedź mnie zszokowała. „Jak to w ogóle możliwe? Jestem sierotą” – powiedziałem mu z zakłopotaną miną. Jak dotarłem do tej sfory i założyłem tu rodzinę? Przez całe życie mówiono mi, że nie mam nikogo. Jak jednak doszło do tego, że nagle zostałem członkiem rodziny królewskiej? Młody mężczyzna

  9. Rozdział 9

    Punkt widzenia Adriana Wierzyłem, że Natalia pożałuje, że mnie zostawiła. Wróci do domu bardzo szybko. Dlatego po powrocie do domu nie przejmowałem się tym zbytnio. Byłem w złym humorze. Bo po tym, jak Natalia opuściła stado, tata mnie dużo łajał. Byłem na nią wściekły. Czekałem tylko na jutrzejszy

  10. Rozdział 10

    Punkt widzenia Adriana Przez te dni, po odejściu Natalii ze stada, spałem w mieszkaniu należącym do kompanii stada. Nie wiem dlaczego, ale nie miałem ochoty wracać do domu. Dzisiaj był dzień odwiedzin mojego ojca. Więc pojechałem samochodem do domu stada. Gdy wszedłem do stada, zobaczyłem mojego ojc

Klasyfikacja Wilkołak

تم النسخ بنجاح!