Scarica l'app

Apple Store Google Pay

Mój kochanek syrenka

Fantasy Dramat Obsesja Emocjonalny

To historia między krwiożerczym trytonem a miłym i naiwnym badaczem. Linda, badaczka z japońskiego uniwersytetu morskiego, została zgwałcona| przez rozwiązłego trytona we śnie. Skłoniło ją to do przeprowadzenia badań nad tym mitycznym stworzeniem. Razem ze swoim profesorem Garym wyruszyli w morze poszukiwanie syren. Udało im się złapać syrenę, ale Linda została oznaczona jako jego partnerka... Czy to człowiek złapał syrenę, czy też syrena znalazła swoją ofiarę?

  1. 30 Liczba rozdziałów
  2. 13969 Czytelnicy

Rozdział 1 Ktoś mnie obserwuje...

Brałem prysznic, ale czułem, że ktoś mnie obserwuje.

Ostatnio byłem całkowicie zafascynowany trytonami i nieustannie, dniem i nocą, zgłębiałem ich tajniki.

Fascynacja tym tajemniczym gatunkiem sprawiła, że kilka dni temu w moich snach pojawił się tryton.

Był majestatyczny, młody i miał około trzech metrów wzrostu. Górna część jego ciała była umięśniona, a ogon mienił się czernią. Ogon był tak potężny, że jeden ruch miał siłę, by wytworzyć ogromną, pochłaniającą falę.

Ale mój sen nie miał nic wspólnego z tematem moich badań, ponieważ ten syren był demonem!

A teraz czułam się, jakby ktoś mnie obserwował, siedząc w zaciszu łazienki w akademiku.

Ściany i podłoga mojej łazienki sprawiały wrażenie, jakby zamieniły się w szkło, a para ostrych, świecących oczu patrzyła na mnie z dołu. Całe moje ciało, łącznie z moimi intymnymi częściami, było odsłonięte i podglądane przez badające oczy.

W tym momencie chciałem szybko przykryć ciało ręcznikiem.

Właśnie wtedy zapach mnie ogarnął, zatapiając wszystkie moje zmysły. Moja ręka słabo ześlizgnęła się ze ściany, a całe moje ciało opadło na ziemię. Nagle nie miałem siły, żeby się podnieść.

Miałam leżeć na ziemi, ale w tym momencie moje ciało zdawało się unosić na powierzchni wody, dryfując z prądem.

W jednej chwili poczułem, jakby moje ciało było przyciśnięte do czegoś zimnego. Jego lodowate uczucie było podobne do wody morskiej. Zapach stał się silniejszy i zacząłem czuć słoność wody morskiej.

Chciałem uciec, ale nie byłem w stanie zebrać sił, szczególnie w nogach, które miałem wrażenie, jakby były zaplątane w coś mokrego i śliskiego.

Spojrzałem w dół i zobaczyłem czarnego rybiego ogona, który krępował moje nogi. Płetwa ogonowa miała czerwone plamki, podobne do zakrwawionego sztyletu.

Górna część mojego ciała została przyklejona do innego humanoidalnego ciała. Chociaż temperatura jego ciała była niższa niż u normalnego człowieka, jego siła była nieporównywalna.

Miał parę rąk, a dokładniej parę pazurów z błoną pławną i przezroczystą błoną między każdym z palców.

Ta para rąk przesuwała się od mojego pępka kawałek po kawałku. Wkrótce prawie dotykały mojej klatki piersiowej.

Za mną rozległ się głęboki westchnienie.

Wtedy poczułem na plecach czyjeś twarde ciało.

Jeśli się nie mylę, to było ciało trytona! Ciało bardziej solidne niż normalnego człowieka, ciasno obejmowało mnie od tyłu.

Poczułem się zaniepokojony i przestraszony. Ten brutal zamierza... ale ja jestem człowiekiem, co ten syren mi zrobi?"

A ciało, które było przyciśnięte do moich pleców, poruszyło się. Pocierał się mocniej za mną, a potem mimowolnie dotknął mojego wrażliwego ramienia brodą.

Jego zwinny ogon powoli rozdzielił moje nogi, a płetwa ogonowa przesunęła się w stronę mojej miednicy.

Całe moje ciało zaczęło drżeć. Opierałam się temu, psychicznie, ale moje ciało nie mogło się oprzeć temu uczuciu.

Właśnie wtedy poczułem zapach wypełniający przestrzeń wokół mnie.

Moje ciało zaczerwieniło się do odcienia czerwieni, a nieświadomie moje nogi stawały się coraz słabsze. Trudno mi było utrzymać moje ciało, tak bardzo, że wydawało się, że jeszcze bardziej opieram się na ciele trytona.

Usłyszałem chichot dochodzący zza mnie, gdy niemal poczułem, jak kąciki ust trytona podwijają się w moim uchu.

To musi być sen. Musiałem za bardzo zagłębić się w moje badania nad trytonami, dlatego mam taki sen.

Nawet gdyby istniała żywa syrena, dlaczego nagle pojawiła się w mojej łazience?

Ale sen wydawał się tak realny.

Pozostawiło mnie w niedowierzaniu, choć to jędrne ciało zdawało się mieć zamiar wejść w moje, a ja nie mogłem powstrzymać drżenia.

Nagle drzwi łazienki się otworzyły.

„Ach!” krzyknęła moja współlokatorka, „Linda, dlaczego leżysz na podłodze?”

Byłem strasznie zawstydzony - czy ona zobaczy wyraz mojej twarzy, gdy jakiś tryton mnie zaczarował?

Otworzyłem usta, ale nie mogłem wykrztusić ani słowa.

Chłód za moimi plecami zniknął, a intensywny zapach powoli zanikł.

Mój współlokator pomógł mi wstać i powiedział z troską: „Musiałeś być zmęczony badaniami nad trytonami i zemdlałeś w łazience”.

„ Zaraz wyruszysz, żeby znaleźć ślady trytonów z profesorem. Musisz na siebie uważać, inaczej to może się powtórzyć na morzu”.

Oszołomiony, zacząłem mieć podejrzenia co do tego doświadczenia już wcześniej.

Czy naprawdę jestem tak zmęczony, że zemdlałem?

Czyli to, co wydarzyło się wcześniej, było tylko snem?

„Dlaczego od kilku dni ciągle śni mi się to samo?”

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1 Ktoś mnie obserwuje...

    Brałem prysznic, ale czułem, że ktoś mnie obserwuje. Ostatnio byłem całkowicie zafascynowany trytonami i nieustannie, dniem i nocą, zgłębiałem ich tajniki. Fascynacja tym tajemniczym gatunkiem sprawiła, że kilka dni temu w moich snach pojawił się tryton. Był majestatyczny, młody i miał około trzech

  2. Rozdział 2 Znalazłem syrenę

    Napisałem w swoim pamiętniku. „10 września 2012, pochmurno. „Profesor Gary i ja dryfowaliśmy po morzu przez trzy dni, lecz nie znaleźliśmy żadnych trytonów. „Zaczynam wątpić w istnienie trytonów, ale sny pozwalają mi iść naprzód. „Nie chcę, żeby Gary wiedział, o czym marzę i czuję, że coś przede mną

  3. Rozdział 3 Jego zdobycz

    Moja intuicja podpowiadała mi, że ta istota jest groźniejsza niż rekin. Jego niebezpieczeństwo nie leżało w jego sile fizycznej, ale w tajemniczej zdolności przyciągania uwagi ludzi, którzy nawet ginęli za to! Nurkom udało się w końcu umieścić syrenę w przygotowanym wcześniej zbiorniku z wodą. Gary

  4. Rozdział 4 Słuchaj mnie, albo...

    „Wczoraj nie przyjrzałem się bliżej trytonowi. Wierzę, że wysoce inteligentne stworzenia, takie jak trytony, uciekłyby się do ekstremalnych środków, gdy są pobudzone, nawet do popełnienia samobójstwa. „Musiałem zadbać o jego bezpieczeństwo. Poproszę załogę statku o pomoc w przygotowaniu dużego akryl

  5. Rozdział 5 Wspiąłem się na mój brzuch

    Zbiornik nie był oświetlony, więc nie mogłem wyraźnie zobaczyć jego twarzy poza konturami. Nawet wtedy czułem, że jego wzrok podąża za mną. Jego spojrzenie sprawiło, że zadrżałam i poczułam, że moje nogi są zamarznięte i nie mogę zrobić ani jednego kroku. Wydawało się, że tryton potrafi czytać w moi

  6. Rozdział 6 Czy zaraz pochłonie mnie... Bestia?!

    Potajemnie sięgnęłam po pistolet ze środkiem usypiającym, który miałam na pasie, gotowa wyciągnąć go i strzelić w niego. Nie śniłem. Jak mogłem być ograniczony przez tak rozwiązłą istotę? Nagle rozległ się chrapliwy głos... "Ku-*-*-ć." "Ku-*-*-ć." Byłem pewien, że głos należał do trytona, chrypka ws

  7. Rozdział 7 Leczenie rany trytona

    Po tym, jak dostał strzał w ramię, tępo podniósł głowę, żeby na mnie spojrzeć. Z zimnym spojrzeniem w jego oczach, nie mogłem powstrzymać się od gęsiej skórki na skórze. Nawet myślałem, że środek uspokajający nie działa. Na szczęście sytuacja była pod kontrolą. Syrenka słabo opadła na pokrywę zbiorn

  8. Rozdział 8 Napalony Merman

    Gdy rozważałem, czy strzelić, tryton pociągnął moją dłoń i położył ją z powrotem na swoim brzuchu, przykrywając moją dłoń swoją dużą dłonią i kierując ją tak, by wyczuła jego umięśniony brzuch. Zauważyłem, że jego ogon znów zaczął merdać, jakby chciał odpłacić się za dotyk ręki, która go dotykała. C

  9. Rozdział 9: Ręczna robota dla trytona

    Z jednej strony pocierałam jego penisa w górę i w dół, z drugiej strony próbowałam wyprać sobie mózg, że nie to robię. Napletek na jego fiucie sprawiał wrażenie, jakby przykleił się do mojej dłoni. Nie mogłem się powstrzymać od wyobrażenia sobie, że gdyby tryton uprawiał seks, jego napletek przyklei

  10. Rozdział 10: Nieodparta rutyna

    Wykorzystując ciemność przed świtem, podstępnie uciekłem z powrotem do własnej kabiny. Zdjąłem podarte ubranie, chwyciłem ręcznik i wskoczyłem do łazienki. Gdyby Gary zapytał, mógłbym po prostu powiedzieć, że biorę prysznic i nie słyszałem, żeby mnie wołał. Wydawało się to dobrym pomysłem. W końcu p

Klasyfikacja Fantasy

تم النسخ بنجاح!