Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Została bratową ukochanej z dzieciństwa

Romans Dorastanie Nastolatek Uczennica Student

Nazywam się Elena Lawson, a on jest Alexander White. Od momentu naszych narodzin starsi w naszych rodzinach zaręczyli nas ze sobą. Przez całe życie byłam pewna jednej rzeczy – jestem przyszłą żoną Alexandra. Od dzieciństwa uważałam go za mojego boga. Robiłam wszystko, co mogłam, aby postępować zgodnie z jego instrukcjami i dobrze go traktować. Ale pewnego roku przyprowadził do mnie młodą damę. Spojrzał na nią czule i z miłością, mówiąc: „To moja dziewczyna”. Ja powiedziałam: „Okej”. Później Alexander powiedział: „Lulu, Lili mówi, że czuje się niepewnie, bo przez cały ten czas byłaś singielką”. I tak zaczęłam spotykać się ze starszym bratem Alexandra, Christopherem Whitem. Na początku myślałam, że ma czyste serce i nie odczuwa pożądania, ale kiedy się poznaliśmy, zaczął mnie uwodzić wszystkim, co miał. Próbowałam uciec, ale on mnie gonił. Kiedy się wściekam, on mnie namawiał. Śmieje się, gdy go karcę i karmi mnie, gdy jestem głodna. Przytula mnie również, gdy jest mi zimno... Mówię mu: „Christopher, trzymaj się ode mnie z daleka. Jest tak gorąco”. Zamyka mnie w uścisku i uśmiecha się diabelsko. „Bądź grzeczna. Pozwól, że dam ci jeszcze jednego całusa”.

  1. 20 Liczba rozdziałów
  2. 14243 Czytelnicy

Rozdział 1

Była jesień, ostatni rok nauki w szkole średniej, zrobiło się chłodno.

Wujkowie Alexandra White'a, Duncan White i Eugene White, przywieźli swoje rodziny na wizytę, a moja rodzina dołączyła do nich. Członkowie jego rodziny i moja rodzina liczyli około 20 osób i wszyscy zebraliśmy się w jego domu na posiłek.

Dzięki alkoholowi atmosfera tego wieczoru stała się bardzo ożywiona.

Ponieważ tego dnia obecnych było tak wiele osób, mężczyźni usiedli przy jednym stole, aby napić się drinków, a kobiety usiadły razem, aby porozmawiać.

Wszyscy rozmawiali żywo i był to niezwykle radosny dzień.

W pewnym momencie rozmowa zeszła na mnie i Aleksandra.

Działo się tak za każdym razem, gdy nasze rodziny się zbierały. Na początku było to dość niezręczne, ale zdarzało się tak często, że się do tego przyzwyczaiłam. Już mnie to nie ruszało.

Mogli mówić, co chcieli. Nie mogłem nic z tym zrobić.

Sophia Priceton była matką Alexandra, a ja nazywałam ją Ciocią Mel.

Ciotka Mel obierała krewetki, gdy powiedziała: „Czas naprawdę leci. Dzieci są już dorosłe. Opuszczą nas wkrótce po tym, jak w przyszłym roku napiszą SAT-y”.

„Masz rację! Byłoby wspaniale, gdyby Lulu mogła kontynuować naukę w pobliskim college’u. Jest jeszcze dość niedojrzała. Martwię się, czy pozwolę jej mieszkać samej, jeśli wyjedzie na studia daleko” – odpowiedziała mama.

„Jest na to proste rozwiązanie! Po prostu pozwolimy Lulu i Alexandrowi zapisać się do tej samej uczelni! Alexander dobrze zaopiekuje się Lulu!” wykrzyknęła ciocia Mel.

Tak po prostu, moje plany dotyczące studiów zostały ustalone. Byłem tam z nimi, ale nikt nawet nie zadał sobie trudu, żeby zapytać mnie o zdanie.

Wujek Benjamin miał dwóch synów. Jego najstarszy syn, Christopher White, miał 24 lata i obecnie zdobywał tytuł magistra sztuk pięknych na Uniwersytecie Lincolna. Specjalizował się w malarstwie akwarelowym. Christopher rzadko wracał do domu. Przez cały czas traktowałem go jak starszego brata.

Najmłodszym synem wujka Benjamina był Alexander. Alexander był o rok starszy ode mnie i dorastaliśmy razem. Dlatego zawsze uważałem, że mieliśmy ze sobą dobre relacje.

Od kiedy nauczyłem się chodzić samodzielnie, podążałem za nim, gdziekolwiek się pojawił.

Od kiedy nauczyłem się mówić, najczęściej wypowiadanym przeze mnie słowem było jego imię.

Od kiedy zrozumiałam, czym jest miłość, zakorzenił się on w moim sercu, a moje uczucia do niego rosły.

Bardzo mi się podobał.

Przed tą rozmową nigdy nie myślałem o tym, żeby pójść na ten sam college co on. Od najmłodszych lat ćwiczyłem malarstwo akwarelowe. Nie przeszkadzało mi, na który college pójdę, dopóki oferował mi stopień, jakiego chciałem.

Nie miałem nic przeciwko temu, żeby pozwolić naszym matkom podjąć decyzję, która będzie satysfakcjonowała je obie.

A co do moich uczuć do niego... Cóż, jeśli miłość między dwojgiem ludzi ma trwać wiecznie, to kogo obchodzi chwilowa rozłąka?

Przyznałam, że mi się podobał. Podobał mi się tak bardzo, że w nocy, kiedy myśl o nim pochłaniała mój umysł, przysięgałam, że go poślubię.

Podobał mi się tak bardzo, że myślałam, że będzie tym jedynym dla mnie na resztę życia.

Siedziałam obok ciotki Mel, podczas gdy Alexander siedział za mną przy męskim stoliku. Alexander i ja siedzieliśmy tyłem do siebie. Nasze matki nie były zbyt ciche, więc mógł wszystko wyraźnie słyszeć.

Rzuciwszy okiem na jego wyraz twarzy, dostrzegłam, że jest niezadowolony.

W tamtym momencie nie mogłem do końca zrozumieć, dlaczego zareagował w ten sposób, ale nie myślałem o tym zbyt wiele. W końcu nigdy nie był typem, który łatwo się uśmiechał. Obojętność była jego normą.

„Byłoby dobrze, gdyby założyli rodzinę wcześnie i skupili się na karierze później. Gdy oboje skończą studia, będą mogli zdecydować, w którym mieście się osiedlą. Pomogę im zapłacić za dom małżeński, aby mogli jak najszybciej wyjść za mąż. W ten sposób będą mogli skupić się na pracy.

„Ale jeśli najpierw zdecydują się mieć dziecko, my dwie możemy się do nich wprowadzić i pomóc w wychowaniu wnuka!” powiedziała podekscytowana ciocia Mel do mamy.

„Ciociu Mel... co ty mówisz...” zaprotestowałam. W końcu miałam zaledwie 18 lat. Słysząc, jak nasze matki mówią o tym, żebyśmy mieli razem dziecko, poczułam się tak zawstydzona, że chciałam się schować.

Ciocia Mel położyła na moim talerzu krewetki, które właśnie obrała, i lekko pogłaskała mnie po policzku.

„Czego tu się wstydzić? To się niedługo wydarzy!” – gruchała.

„W takim razie powinnam zacząć przygotowywać się do jej przyszłego ślubu! Teraz, gdy już o tym wspomniałaś, wydaje się, że nie zostało nam już wiele czasu. Naprawdę muszę zacząć robić plany” – wykrzyknęła mama.

Moja matka zawsze łatwo się ekscytowała. Miałem przeczucie, że jeśli nie będzie w trakcie kolacji, prawdopodobnie pobiegnie do domu, żeby sprawdzić stan konta oszczędnościowego. Będzie też rozmawiać z tatą o tym, jaki samochód dla mnie kupić i jaki wystrój będzie pasował do mojego przyszłego domu.

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1

    Była jesień, ostatni rok nauki w szkole średniej, zrobiło się chłodno. Wujkowie Alexandra White'a, Duncan White i Eugene White, przywieźli swoje rodziny na wizytę, a moja rodzina dołączyła do nich. Członkowie jego rodziny i moja rodzina liczyli około 20 osób i wszyscy zebraliśmy się w jego domu na p

  2. Rozdział 2

    Moja matka była osobą o szerokich horyzontach i zdecydowaną, która podchodziła do życia bezpośrednio. Tymczasem Duncan siedział przy drugim stoliku i był wyraźnie pijany. Roześmiał się głośno, zanim powiedział swoim donośnym głosem: „To prawda. Nasze dzieci są już dorosłe. Jesteś... Isabella, prawda

  3. Rozdział 3

    Aleksander jeszcze nie skończył. „Kto dał wam prawo do podejmowania decyzji w moim życiu? Elena jest swoją własną osobą, a ja również jestem swoją własną osobą. Prowadzimy oddzielne życia, więc czy wy nadal nas parujecie? „Nigdy nie pójdę na tę samą uczelnię co ona, więc możecie o tym zapomnieć!” kr

  4. Rozdział 4

    Mama rzuciła ojcu spojrzenie, a tata wyciągnął telefon, żeby wezwać karetkę. Kiedy Aleksander zobaczył, że tata wzywa karetkę, odepchnął agresywnie ciotkę Mel i zmusił się do wstania, żeby wyrwać tacie telefon. Ciotka Mel straciła równowagę i potknęła się do tyłu, zanim upadła na podłogę. Krzywiąc s

  5. Rozdział 5

    „Przepraszam, Aleksandrze. Nigdy nie sądziłem, że moje zachowanie tak cię zirytuje. Nie zrobię tego więcej. Zawsze będę pamiętał, co powiedziałeś, i nie będę cię już więcej niepokoił. „Za wszystko, co zrobiłem w przeszłości, szczerze przepraszam cię teraz przed obojgiem naszych rodziców. Mam nadziej

  6. Rozdział 6

    Z tego powodu przysiągłem sobie, że się zmienię. Moja skomplikowana relacja z Aleksandrem zaczęła się, gdy byłam jeszcze w łonie mamy. Ciocia Mel i mama były najlepszymi przyjaciółkami i tak się złożyło, że obie mieszkały naprzeciwko siebie na tym samym piętrze w tym samym bloku. W ten sposób nasze

  7. Rozdział 7

    Zmusiłam się do uśmiechu, gdy jęknęłam: „Mamo, wszystko w porządku. Nie będę o tym za dużo myśleć! Nie będę też robić niczego głupiego w przyszłości, więc nie płacz!” Mama z niepokojem przyglądała się mojej twarzy, próbując ocenić, czy udaję uśmiech. Nie mogłem spojrzeć jej w oczy, więc mogłem tylko

  8. Rozdział 8

    Tata milczał przez chwilę, zanim w końcu powiedział: „Dobrze, jutro zacznę szukać domów”. Łzy płynęły mi po twarzy. Płakałam z powodu całej miłości do Alexandra, którą uznano za absolutnie bezwartościową, a także z powodu miłości i ochrony, jaką dali mi mama i tata. Bez względu na to, co się stanie,

  9. Rozdział 9

    Leżałam w łóżku w ciszy. Moje drzwi nie były całkowicie zamknięte, więc nadal mogłam widzieć, co się dzieje w salonie. Alexander wstał i pochylił głowę przed mamą i tatą. „Wujku Ethanie, ciociu Isabello, przepraszam za to, co zrobiłem wczoraj wieczorem. Nie powinienem był tak upokarzać Lulu. „Lulu j

  10. Rozdział 10

    Teraz zrozumiałam, że jego cierpliwość wobec mnie nie miała nic wspólnego z tym śmiesznym paktem, jaki nasze matki zawarły w naszym imieniu. Już miał mnie dość. Po prostu cały czas to tłumił. Słowa mamy i ciotki Mel musiały go tej nocy sprowokować i doprowadzić do wybuchu. Albo może chciał stworzyć

Klasyfikacja Romans

تم النسخ بنجاح!