Download App

Apple Store Google Pay

Przykuty do cienia

Fantasy Tajemnica

Dorastając w biedzie, Sunny nigdy nie spodziewał się niczego dobrego od życia. Jednak nawet on nie spodziewał się, że zostanie wybrany przez Nightmare Spell i stanie się jednym z Przebudzonych - elitarnej grupy ludzi obdarzonych nadprzyrodzonymi mocami. Przeniesiony do zrujnowanego magicznego świata, znalazł się w obliczu strasznych potworów - i innych Przebudzonych - w śmiertelnej walce o przetrwanie. Co gorsza, boska moc, którą otrzymał, miała niewielki, ale potencjalnie śmiertelny skutek uboczny...

  1. 30 Liczba rozdziałów
  2. 13548 Czytelnicy

Rozdział 1

Zaczyna się koszmar

Słabo wyglądający młody mężczyzna o bladej cerze i cieniach pod oczami siedział na zardzewiałej ławce naprzeciwko posterunku policji. Trzymał w dłoniach filiżankę kawy — nie tej taniej syntetycznej, do której mieli dostęp szczury z slumsów, jak on, ale prawdziwej. Ta filiżanka roślinnej kawy, zwykle dostępna tylko dla obywateli wyższej rangi, kosztowała większość jego oszczędności. Ale tego konkretnego dnia Sunny postanowił rozpieścić się.

Przecież jego życie dobiegało końca.

Rozkoszując się ciepłem luksusowego napoju, podniósł filiżankę i delektował się aromatem. Następnie, niepewnie, wziął mały łyk… i natychmiast się skrzywił.

„ Ach! Jakie gorzkie!”

Rzucając filiżance kawy intensywne spojrzenie, Sunny westchnął i zmusił się do wypicia jeszcze trochę. Gorzki czy nie, był zdeterminowany, by uzyskać wartość za swoje pieniądze — kubki smakowe niech idą do diabła.

„ Zamiast tego powinnam kupić kawałek prawdziwego mięsa. Kto by pomyślał, że prawdziwa kawa jest taka obrzydliwa? Cóż. Przynajmniej nie pozwoli mi zasnąć”.

Spojrzał w dal, zapadł w drzemkę, a potem uderzył się w twarz, żeby się obudzić.

„ Tsk. Co za oszustwo.”

Potrząsając głową i przeklinając, Sunny dopił kawę i wstał. Bogaci ludzie mieszkający w tej części miasta spieszyli się obok małego parku w drodze do pracy, gapiąc się na niego z dziwnymi minami. Wyglądający na wyczerpanego w swoich tanich ubraniach i z powodu braku snu, niezdrowo chudy i blady, Sunny był

rzeczywiście nie na swoim miejscu. Poza tym wszyscy wydawali się tacy wysocy. Patrząc na nich z odrobiną zazdrości, wrzucił kubek do kosza na śmieci.

„ Myślę, że to właśnie robią z tobą trzy pełne posiłki dziennie.”

Kubek o włos minął kosz i upadł na ziemię. Sunny przewrócił oczami z irytacją, podszedł i podniósł go, po czym ostrożnie wrzucił do kosza. Następnie z lekkim uśmiechem przeszedł przez ulicę i wszedł na posterunek policji.

W środku zmęczony oficer rzucił mu szybkie spojrzenie i zmarszczył brwi z wyraźną niechęcią.

„ Zgubiłeś się, chłopcze?”

Sunny rozejrzała się z ciekawością, zauważając wzmocnione płyty pancerne na ścianach i słabo ukryte gniazda wieżyczek w suficie. Oficer również wyglądał niechlujnie i podle. Przynajmniej posterunki policji pozostały takie same, gdziekolwiek się udasz.

„Hej! Mówię do ciebie!”

Sunny odchrząknął.

„ Eee, nie.”

Po czym podrapał się po głowie i dodał:

„ Zgodnie z wymaganiami Trzeciej Dyrektywy Specjalnej, jestem tutaj, aby poddać się jako nosiciel Zaklęcia Koszmaru.”

Wyraz twarzy oficera natychmiast zmienił się z poirytowanego na ostrożny. Ponownie przyjrzał się młodemu mężczyźnie, tym razem z przenikliwą intensywnością.

„ Czy jesteś pewien, że jesteś zarażony? Kiedy zacząłeś wykazywać objawy?”

Sunny wzruszyła ramionami.

„ Tydzień temu?”

Oficer wyraźnie zbladł.

„ Kurwa.”

Następnie szybkim ruchem nacisnął przycisk na swoim terminalu i krzyknął:

„ Uwaga! Kod czarny w lobby! Powtarzam! KOD CZARNY!”

***

Zaklęcie Koszmaru pojawiło się na świecie po raz pierwszy kilka dekad temu. Wtedy planeta dopiero zaczynała się podnosić po serii niszczycielskich klęsk żywiołowych i późniejszych wojen o zasoby.

Początkowo pojawienie się nowej choroby, która powodowała, że miliony ludzi skarżyły się na ciągłe zmęczenie i senność, nie przyciągnęło zbytniej uwagi. Ale kiedy zaczęli zapadać w nienaturalny sen, bez oznak wybudzenia nawet po kilku dniach, rządy w końcu wpadły w panikę. Oczywiście, wtedy było już za późno — nie żeby wczesna reakcja mogła cokolwiek zmienić.

Kiedy zarażeni zaczęli umierać we śnie, a ich ciała zamieniały się w potwory, nikt nie był gotowy. Nightmare Creatures szybko przytłoczyły armie narodowe, pogrążając świat w całkowitym chaosie.

Nikt nie wiedział, czym było Zaklęcie, jaką posiada moc i jak z nim walczyć.

Ostatecznie to Przebudzeni — ci, którzy przeżyli pierwsze próby Zaklęcia i powrócili żywi — położyli kres jego szaleńczemu szaleństwu. Uzbrojeni w cudowne zdolności zdobyte w koszmarach przywrócili pokój i stworzyli pozory nowego porządku.

Oczywiście, była to tylko pierwsza z katastrof sprowadzonych przez Zaklęcie . Ale jeśli chodzi o Sunny'ego, nic z tego nie miało z nim nic wspólnego — aż do kilku dni temu, kiedy po raz pierwszy zaczął mieć problemy z pozostaniem przytomnym.

Dla przeciętnej osoby bycie wybranym przez Zaklęcie było zarówno ryzykiem, jak i szansą. Dzieci uczyły się umiejętności przetrwania i technik walki w szkole, na wypadek zarażenia. Zamożne rodziny zatrudniały prywatnych nauczycieli, aby szkolili swoje dzieci w różnych sztukach walki. Ci z klanów Przebudzonych mieli nawet dostęp do potężnych spuścizn, dzierżąc odziedziczone Wspomnienia i Echa podczas swojej pierwszej wizyty w Krainie Snów.

Im bogatsza była twoja rodzina, tym większe były twoje szanse na przetrwanie i stanie się Przebudzonym.

Ale dla Sunny'ego, który nie miał rodziny, o której można by mówić i spędzał większość czasu na żebraniu o jedzenie zamiast chodzenia do szkoły, bycie wybranym przez Spell nie przedstawiało żadnej możliwości. Dla niego było to w zasadzie wyrokiem śmierci.

***

Kilka minut później Sunny ziewał, podczas gdy kilku policjantów było zajętych zakładaniem mu kajdan . Wkrótce został przypięty do masywnego krzesła, które wyglądało jak dziwaczne połączenie łóżka szpitalnego i narzędzia tortur. Pokój, w którym się znajdowali, znajdował się w piwnicy posterunku policji , z grubymi pancernymi ścianami i groźnie wyglądającymi drzwiami do skarbca. Inni funkcjonariusze stali przy ścianach z automatycznymi karabinami w rękach i ponurymi minami na twarzach.

Sunny nie przejmował się nimi szczególnie. Jedyne, o czym mógł myśleć, to jak bardzo chciał spać.

W końcu drzwi skarbca się otworzyły i wszedł siwowłosy policjant. Miał doświadczoną twarz i surowe oczy, wyglądał jak ktoś, kto w życiu widział wiele strasznych rzeczy. Po sprawdzeniu

ograniczenia, policjant szybko spojrzał na zegarek, a następnie zwrócił się do Sunny'ego:

„ Jak masz na imię, dzieciaku?”

Sunny zamrugała kilka razy, próbując się skoncentrować, po czym niespokojnie się przesunęła.

„ Bez słońca.”

Stary policjant uniósł brwi.

„ Bez słońca? To dziwne imię.”

Sunny próbował wzruszyć ramionami, ale nie był w stanie się ruszyć.

„Co w tym dziwnego? Przynajmniej mam imię. Na peryferiach nie każdy je ma”.

Ziewnął ponownie i dodał:

„ To dlatego, że urodziłem się podczas zaćmienia słońca. Moja mama miała poetycką duszę, rozumiesz.”

Dlatego dostał to dziwne imię, a jego młodsza siostra nazywała się Rain… przynajmniej wtedy, gdy jeszcze z nimi mieszkała. Nie wiedział, czy to wynik poetyckiej wyobraźni, czy po prostu lenistwa.

Stary policjant mruknął.

„ Czy chcesz, żebym skontaktował się z twoją rodziną?”

Sunny po prostu pokręcił głową.

„ Nikogo nie ma. Nie zawracaj sobie głowy.”

Na sekundę na twarzy policjanta pojawił się ponury wyraz. Potem jego wyraz twarzy stał się poważny.

„ Dobrze, Sunless. Jak długo możesz nie zasnąć?”

„ Eee… niedługo.”

Policjant westchnął.

„ W takim razie nie mamy czasu na całą procedurę. Staraj się opierać tak długo, jak możesz i słuchaj mnie bardzo uważnie. Okej?”

Nie czekając na odpowiedź, dodał:

„ Ile wiesz o zaklęciu koszmaru?”

Sunny rzuciła mu pytające spojrzenie.

„ Chyba tyle samo, co każdy inny? Kto nie wie o Zaklęciu?”

„Nie te wyszukane rzeczy, które widzisz w dramatach i słyszysz w propagandowych audycjach. Mam na myśli, ile tak naprawdę wiesz?”

Trudno było odpowiedzieć na to pytanie.

„ Czy nie mógłbym po prostu udać się do Krainy Snów, zabić kilka potworów, żeby ukończyć Pierwszy Koszmar, otrzymać magiczne moce i stać się Przebudzonym?”

Stary policjant pokręcił głową.

„ Słuchaj uważnie. Gdy zaśniesz, zostaniesz przeniesiony do swojego Pierwszego Koszmaru. Koszmary to próby stworzone przez Zaklęcie. Gdy już tam będziesz, spotkasz potwory, jasne, ale spotkasz też ludzi. Pamiętaj: oni nie są prawdziwi. To tylko iluzje wyczarowane, by cię przetestować.”

„ Skąd wiesz?”

Policjant tylko się na niego gapił.

„ Chodzi mi o to, że nikt nie rozumie, czym jest Zaklęcie i jak działa, prawda? Skąd więc wiesz, że nie są prawdziwe?”

„ Być może będziesz musiał ich zabić, dzieciaku. Więc zrób sobie przysługę i po prostu pomyśl o nich jak o iluzjach.”

" Oh."

Stary policjant odczekał sekundę, po czym skinął głową i kontynuował.

„Wiele rzeczy w Pierwszej Nocy zależy od szczęścia. Generalnie nie powinno być to przytłaczająco trudne. Sytuacja, w której się znajdujesz, narzędzia, którymi dysponujesz, i stworzenia, które musisz pokonać, powinny mieścić się w zasięgu twoich umiejętności, przynajmniej. W końcu Zaklęcie przewiduje próby, a nie egzekucje. Jesteś trochę pokrzywdzony z powodu… cóż… twoich okoliczności. Ale dzieciaki z peryferii są twarde. Nie poddawaj się jeszcze.”

„ O nie.”

Sunny robiła się coraz bardziej senna. Coraz trudniej było śledzić rozmowę.

„ Jeśli chodzi o te „magiczne moce”, o których wspomniałeś… rzeczywiście je otrzymasz, jeśli przetrwasz do końca Koszmaru. Jakie dokładnie będą te moce, zależy od twoich naturalnych powinowactw, a także od tego, co zrobisz podczas próby. Ale część z nich będzie do twojej dyspozycji od samego początku…”

Głos starego policjanta brzmiał coraz bardziej odlegle. Powieki Sunny'ego były tak ciężkie, że z trudem utrzymywał otwarte oczy.

„Pamiętaj: pierwszą rzeczą, którą musisz zrobić, gdy już znajdziesz się w Koszmarze, jest sprawdzenie swoich atrybutów At i Aspektu. Jeśli otrzymasz Aspekt nastawiony na walkę, na przykład Szermierza lub Łucznika, będzie łatwiej. Jeśli zostanie wzmocniony fizycznym Atrybutem, to tym lepiej. Aspekty Bojowe są najczęstsze, więc prawdopodobieństwo otrzymania jednego z nich jest wysokie”.

W pancernym pomieszczeniu robiło się coraz ciemniej.

„ Jeśli masz pecha i twój Aspekt nie ma nic wspólnego z walką, nie trać nadziei. Czarodziejstwo i Aspekty użytkowe są przydatne na swój sposób, musisz tylko być mądry. Naprawdę nie ma bezużytecznych Aspektów. No, prawie. Więc po prostu zrób wszystko, co w twojej mocy, aby przetrwać.”

„ Jeśli przeżyjesz, będziesz w połowie drogi do stania się Przebudzonym. Ale jeśli umrzesz, otworzysz bramę dla Nightmare Creature, aby pojawił się w prawdziwym świecie. Co oznacza, że moi koledzy i ja będziemy musieli sobie z tym poradzić. Więc… proszę, nie umieraj, Sunless.”

Już półprzytomna Sunny poczuła się nieco dotknięta słowami policjanta.

„Albo przynajmniej spróbuj nie umrzeć od razu. Najbliższy Przebudzony nie będzie mógł tu dotrzeć przez kilka godzin, więc bylibyśmy naprawdę wdzięczni, gdybyś nie kazał nam walczyć z tym czymś osobiście…”

' Co?'

Z tą ostatnią myślą Sunny w końcu zapadła w głęboki sen.

Wszystko stało się czarne.

I wtedy w ciemności rozległ się słabo znajomy głos:

[Aspirant! Witaj w Nightmare Spell. Przygotuj się na swoją pierwszą próbę…]

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1

    Zaczyna się koszmar Słabo wyglądający młody mężczyzna o bladej cerze i cieniach pod oczami siedział na zardzewiałej ławce naprzeciwko posterunku policji. Trzymał w dłoniach filiżankę kawy — nie tej taniej syntetycznej, do której mieli dostęp szczury z slumsów, jak on, ale prawdziwej. Ta filiżanka ro

  2. Rozdział 1

    Zaczyna się koszmar Słabo wyglądający młody mężczyzna o bladej cerze i cieniach pod oczami siedział na zardzewiałej ławce naprzeciwko posterunku policji. Trzymał w dłoniach filiżankę kawy — nie tej taniej syntetycznej, do której mieli dostęp szczury z slumsów, jak on, ale prawdziwej. Ta filiżanka ro

  3. Rozdział 2

    Sunny śniła o górze. Poszarpany i samotny, przyćmił inne szczyty łańcucha górskiego, przecinając nocne niebo ostrymi krawędziami. Promienny księżyc kąpał jego zbocza w upiornym, bladym świetle. Na jednym ze zboczy resztki starej drogi uparcie trzymały się skał. Tu i ówdzie przez śnieg widać było zwi

  4. Rozdział 3

    Przez kilka minut Sunny był w ponurym nastroju. Ale potem wyrwał się z tego i głęboko wciągnął powietrze, próbując cieszyć się świeżym powietrzem. Rzeczywiście, takie powietrze było trudne do zdobycia w prawdziwym świecie: mikropył i inne zanieczyszczenia sprawiały, że było ono szorstkie i nieprzyje

  5. Rozdział 3

    Przez kilka minut Sunny był w ponurym nastroju. Ale potem wyrwał się z tego i głęboko wciągnął powietrze, próbując cieszyć się świeżym powietrzem. Rzeczywiście, takie powietrze było trudne do zdobycia w prawdziwym świecie: mikropył i inne zanieczyszczenia sprawiały, że było ono szorstkie i nieprzyje

  6. Rozdział 4

    Zwracając się w kierunku grzmiącego hałasu, wielu niewolników podniosło głowy — tylko po to, by zobaczyć, jak z góry spadają na nich skały i ciężkie odłamki lodu. Natychmiast wpadli w panikę, oddalając się w kakofonii krzyków. Cienie radośnie tańczyły na czarnych kamieniach, gdy zaplątani w gruby ła

  7. Rozdział 4

    Zwracając się w kierunku grzmiącego hałasu, wielu niewolników podniosło głowy — tylko po to, by zobaczyć, jak z góry spadają na nich skały i ciężkie odłamki lodu. Natychmiast wpadli w panikę, oddalając się w kakofonii krzyków. Cienie radośnie tańczyły na czarnych kamieniach, gdy zaplątani w gruby ła

  8. Rozdział 5

    [Zabiłeś uśpioną bestię, Larwę Króla Gór.] Sunny padł na kolana, bez tchu. Czuł, jakby całe jego ciało przeszło przez maszynkę do mięsa: nawet duże ilości adrenaliny nie mogły zmyć całego bólu i wyczerpania. A jednak był rozradowany. Satysfakcja z zabicia larwy była tak ogromna, że zapomniał nawet o

  9. Rozdział 5

    [Zabiłeś uśpioną bestię, Larwę Króla Gór.] Sunny padł na kolana, bez tchu. Czuł, jakby całe jego ciało przeszło przez maszynkę do mięsa: nawet duże ilości adrenaliny nie mogły zmyć całego bólu i wyczerpania. A jednak był rozradowany. Satysfakcja z zabicia larwy była tak ogromna, że zapomniał nawet o

  10. Rozdział 6

    Sunny wyruszyła, by stawić czoła Nightmare Creature. I to nie byle jakiemu stworzeniu, ale jednemu z piątej kategorii — przerażającemu, przerażającemu tyranowi. Szanse na przeżycie były tak niskie, że każdy roześmiałby mu się w twarz, gdyby kiedykolwiek zasugerował, by spróbować z nim walczyć. Oczyw

Klasyfikacja Fantasy

تم النسخ بنجاح!