Download App

Apple Store Google Pay

Wieczna Miłość: Miłość Ponad Czasowa

Romans Małżeństwo Reinkarnacja Ciąża Lekarz Zaborczość Małżeństwo kontraktowe Druga szansa Miliarder Arogancki Miłość po ślubie Dominujący Emocjonalny Fałszywy związek

„Ona jest w ciąży z twoim dzieckiem! Jak śmiesz mówić coś takiego!” „Dziecko? Wiesz co, dziecko nie zasługuje na przyjście na ten świat!”

  1. 10 Liczba rozdziałów
  2. 14203 Czytelnicy

Rozdział 1 Wielka miłość

„Sebastian wraca?”

Będąca w ósmym miesiącu ciąży Sasha składała nowo kupione pajacyki w pokoju dziecięcym, gdy usłyszała rozmowę pokojówek. On wraca? Czy to dlatego, że zbliża się mój termin porodu? Jej serce pękało z radości, aż jej ręce zaczęły drżeć.

Chociaż Sebastian był ojcem dziecka, spotkała go tylko raz w noc poślubną. Nigdy więcej się nie pojawił.

Z łzawiącymi oczami pogłaskała swój ciążowy brzuch. „Och, moje maleństwo, wiem, że twój tatuś mnie nie lubi, ale to w porządku. Będę szczęśliwa, dopóki będzie tu, by być świadkiem twoich narodzin”.

Uśmiech radości i satysfakcji rozświetlił jej twarz.

Dwa dni później Sebastian w końcu wrócił po dziesięciu miesiącach zniknięcia.

Kiedy Sasha usłyszała tę nowinę, trzymając w ramionach ciążowy brzuszek, ostrożnie wyszła z sypialni, żeby go powitać.

Gdy spojrzała w dół ze szczytu schodów, jej twarz zrobiła się szara. Oprócz mężczyzny, za którym bardzo tęskniła, zobaczyła kobietę stojącą obok niego w salonie.

„Sebastian, prosiłem cię, żebyś wrócił i zajął się Sashą. Dlaczego przyprowadziłeś tę kobietę z powrotem?”

„Nie wiesz dlaczego? Powiedziałem ci, że nie mam nic wspólnego z tym małżeństwem. Kobieta, którą chcę poślubić, to Xandra i stoi teraz obok mnie”.

W czarnym płaszczu, wyrzeźbiona twarz Sebastiana miała mroźny wyraz. Mężczyzna emanował zimną aurą, gdy patrzył na ojca. Frederick był wściekły na słowa syna. „Nie wiesz, że termin porodu Sashy jest bliski? Jest w ciąży z twoim dzieckiem! Jak śmiesz mówić coś takiego!”

„Hę” – prychnął – „Dziecko? Nie byłoby w ciąży, gdybyś nie dosypał mi czegoś do drinka w noc poślubną. Wiesz co, dziecko nie zasługuje na przyjście na ten świat!”

W salonie zapadła martwa cisza.

Stojąc przy schodach, Sasha poczuła tępy ból w piersi; jego słowa przebiły jej serce, rozrywając je na drobne kawałki. W tym momencie doznała chwilowej utraty wzroku, a otaczające ją hałasy ucichły. Jak mógł powiedzieć coś takiego! Moje dziecko... Moje dziecko jest niemile widziane... Wkrótce poczuła zawroty głowy i oszołomienie.

„Och, nie! Pani! Pani, krwawisz!” „Co?”

W tym momencie w rezydencji Hayes rozległy się krzyki pokojówki.

Zarówno ojciec, jak i syn, którzy byli w impasie, natychmiast spojrzeli w górę, by zobaczyć ciężarną Saszę stojącą przy schodach. Krew spływała jej po nogach spod spódnicy aż do schodów. Wyraz twarzy Sebastiana zmienił się na ten przerażający widok.

Wbijając wzrok w mężczyznę, Sasha wyszeptała: „To jakaś wielka miłość, którą czujesz, Sebastianie Hayes! Budujesz swoje szczęście na cierpieniu i śmierci swojego dziecka. Zastanawiam się, czy kiedykolwiek zaznasz spokoju do końca życia?” W oszołomieniu Sebastian zdał sobie sprawę, że to pierwszy raz, kiedy rozmawiała z nim od nocy poślubnej.

Zanim zdążył cokolwiek powiedzieć, Sasha osunęła się na ziemię. Krew tryskała spod jej spódnicy, rozlewając się po podłodze.

Jedna z pokojówek zawołała: „Szybko! Wyślijcie ją do szpitala!”

W ciągu kilku minut nieprzytomna Sasha została przewieziona do szpitala.

W cichym salonie Xandra próbowała pocieszyć Sebastiana: „Nie myśl za dużo. To nie ma nic wspólnego z tobą. Całe to zaaranżowane małżeństwo to pomyłka od samego początku, a oni cię odurzyli, żeby ją zapłodnić. Ta kobieta ośmieliła się nawet cię przekląć! Sebastianie...” Zanim zdążyła dokończyć, mężczyzna, który nigdy się na nią nie złościł, nagle rzucił jej mordercze spojrzenie. Wrzasnął: „Zamknij się! To nie twoja rola, żeby się wtrącać, a nawet rozmawiać o sprawach rodzinnych Hayesów”.

Xandra zadrżała. W obliczu jego gniewu nie odważyła się wypowiedzieć ani jednego słowa. Sasha Wand, ty suko! Mam nadzieję, że ty i twoje dziecko umrzecie! Nigdy więcej nie wracaj! Tymczasem w szpitalu.

Minęła godzina. Ginekolog w końcu wyszła z sali operacyjnej z dzieckiem na rękach. Z ciężkim sercem powiedziała Frederickowi: „Przykro mi, panie Hayes. Doznała ogromnej utraty krwi i nie udało nam się jej uratować. Udało nam się uratować tylko jedno z trojaczków”.

Sasza, umarł?

Moja biedna wnuczka i trojaczki... Teraz zostało tylko jedno z nich?

To był dla Fredericka cios, który wstrząsnął ziemią. W rezultacie zemdlał, zaciskając klatkę piersiową. „Och, nie! Panie Hayes!”

W międzyczasie Sebastian opuścił Hayes Residence z Xandrą. Zmierzali do jego mieszkania w mieście. W chwili, gdy otrzymał wiadomość, nie mógł powstrzymać się od chwycenia kierownicy. „Ona nie żyje?”

Luke Scott, jego asystent, odpowiedział: „Tak. Słyszałem, że zawsze była w złym stanie. Zmarła z powodu masywnej utraty krwi, ale lekarzowi udało się uratować jedno z trojaczków. To chłopiec, a pan Hayes Sr. przywiózł go do domu”.

Aby udowodnić swoje słowa, Luke wysłał Sebastianowi nawet zdjęcie Sashy i ciał dwójki dzieci przykrytych białym prześcieradłem. Źrenice tego drugiego zwęziły się na widok zdjęcia. Krzyk!

Nacisnął hamulec i samochód zatrzymał się gwałtownie na środku drogi.

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1 Wielka miłość

    „Sebastian wraca?” Będąca w ósmym miesiącu ciąży Sasha składała nowo kupione pajacyki w pokoju dziecięcym, gdy usłyszała rozmowę pokojówek. On wraca? Czy to dlatego, że zbliża się mój termin porodu? Jej serce pękało z radości, aż jej ręce zaczęły drżeć. Chociaż Sebastian był ojcem dziecka, spotkała

  2. Rozdział 2 Zostaw mężczyznę

    Pięć lat później w renomowanym szpitalu w Moranta. Sasha przedstawiała studium przypadku pacjenta płynnie po francusku innym ekspertom medycznym w sali konferencyjnej. Krótkie włosy pasowały do jej delikatnej skóry i rysów, podkreślając jej jasne oczy niczym para olśniewających klejnotów. „Przeprasz

  3. Rozdział 3 Xandra jest tutaj

    „Naprawdę? Nie kłam. Czy pamiętasz ostatni raz, kiedy oszukałeś nauczyciela, żeby zniszczył komputer, żeby uczniowie mogli wziąć dzień wolny? Naprawdę tym razem nie zrobiłeś nic złego?” „Eh...” Ci nauczyciele mnie nękają! Ugh! Jak mama mogła źle o mnie myśleć? Czy naprawdę jestem w jej oczach awantu

  4. Rozdział 4 Jej tożsamość zostaje ujawniona

    Henry'emu zabrakło słów. Jeśli chodzi o Xandrę, była wściekła, słysząc słowa Sashy. „Co powiedziałaś? Wyzywam cię, żebyś powtórzyła to samo!” W jej przenikliwym głosie brzmiała groźna nuta. Jednak Sasha nie zadała sobie trudu, żeby na nią spojrzeć. Właściwie, wyszła z biura bez mrugnięcia okiem. Xan

  5. Rozdział 5 Ucieczka

    To były telefony ze szpitala. Nie była na dyżurze, ani nie była lekarzem z Oddziału Ratunkowego. Nikt nie dzwoniłby do niej w środku nocy. Dlaczego więc szpital dzwonił do mnie tak wiele razy? Czy to możliwe... W tej chwili uderzyła ją straszna myśl i natychmiast wyskoczyła z łóżka. „Matteo, Vivi, p

  6. Rozdział 6 Jego była żona wciąż żyje

    Matteo, który pilnował ich walizek, zauważył jej nieprawidłowość. Złapał Vivi za nadgarstek, gdy oboje do niej podbiegli. „Mamo, co się stało? Co się stało?” „C-co?” Sasha kipiała ze złości, gdy nagle jej uszy wypełnił głos jej dziecka. Pochyliła głowę, by spojrzeć na nich stojących obok niej. O nie

  7. Rozdział 7 Tak wściekły, że mógłby ją zabić

    „Panie Jackson, słyszałem, że mnie pan szukał?” Ton Sashy był lodowaty. Jej spokojne, obojętne spojrzenie przesunęło się po mężczyźnie przed nią, jakby nigdy wcześniej go nie widziała. Sebastian zmrużył oczy. Jego mordercze impulsy tylko się nasiliły, gdy doktor ubrany w biały fartuch i masce wszedł

  8. Rozdział 8 Szarpnięcie

    „Nadal myślisz, że możesz się z tego wygadać? Dobra! Zabierz ją!” Sebastian nagle ryknął. Grupa jego popleczników ubranych na czarno pojawiła się znikąd i chwyciła Sashę za ramiona. Oszołomiona, odkrzyknęła do niego. „Dokąd myślisz, że mnie zabierasz? Ostrzegam cię, jestem teraz legalną obywatelką M

  9. Rozdział 9 Jakie masz prawo być jego mamą

    Mój synu! To mój drugi syn! Sasha była bliska histerii, gdy skorzystała z okazji, by powiedzieć chłopcu prawdę. Ale w tym momencie, ten gnojek klęczący przed Ianem wtrącił się, mówiąc: „Ona jest nikim. Jeśli nie chcesz iść dzisiaj do przedszkola. Luke może zabrać cię na dół, żebyś się pobawiła i dos

  10. Rozdział 10 Mamusia zaginiona

    Godzinę później Matteo dotarł do hotelu Hilton. Mimo że jak na swój wiek był inteligentny, był jeszcze dzieckiem, więc minęło trochę czasu, zanim dotarł do celu. Na szczęście szybko dostrzegł samochód na parkingu hotelowym, ten sam, którym jechali mężczyźni w czerni, gdy zabierali jego matkę ze szpi

Klasyfikacja Romans

تم النسخ بنجاح!