Rozdział 578 Wujek Sampson jest bardzo dobry
Alyssa podążyła za Nancy. Im wyżej szli, tym robiło się ciszej.
Po wejściu na górę korytarz wypełnił się echem kroków.
Ta willa była niezwykle cicha. Właśnie teraz przy wejściu do willi Alyssa zobaczyła tak wielu ochroniarzy i służących. Oznaczało to, że w willi powinno mieszkać wiele osób.