Rozdział 50
Jednak gdy tylko prawnik zaczął czytać umowę, Jason zdał sobie sprawę, jak bardzo się mylił.
Starzec patrzył na sposób, w jaki prawnik przeglądał każde słowo, otaczając frazy, które nie miały sensu i podkreślając kilka terminologii, które były trudne do rozszyfrowania dla niewprawnego oka. Ten człowiek nie był niedbały ani tępy; w rzeczywistości był niezwykle profesjonalny i ostrożny.
Prawnikiem był nikt inny, jak Arthur Knight. Choć wyglądał młodo, był bardzo ostrożny, jeśli chodzi o kontrakty, a jego mocną stroną były luki prawne. Potrafił dostrzec wszystko z odległości mili.