Download App

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 501 Badanie
  2. Rozdział 502 On wcale nie odszedł
  3. Rozdział 503 Przykuwający wzrok uśmiech
  4. Rozdział 504 Musisz na niego uważać!
  5. Rozdział 505 Telepatia
  6. Rozdział 506 Człowiek z sekretami
  7. Rozdział 507 Jaki jest sens
  8. Rozdział 508 Dobry pokaz
  9. Rozdział 509 Reputacja Lawrence’ów
  10. Rozdział 510 Taki powód
  11. Rozdział 511 Zdobądź ją dla siebie
  12. Rozdział 512 Nie przychodź, jeśli się odważysz
  13. Rozdział 513 Być świadomym bycia panią Lawrence
  14. Rozdział 514 Poślub mnie
  15. Rozdział 515 Wszyscy chcą cię zabrać
  16. Rozdział 516 Pułapka
  17. Rozdział 517 Idź przeciwko Grupie Lawrence'a
  18. Rozdział 518 Musimy się pobrać
  19. Rozdział 519 Trudno Go spotkać
  20. Rozdział 520 Nawet ja jestem twój
  21. Rozdział 521 Nie marnuj czasu
  22. Rozdział 522 Szansa na zadowolenie szefa
  23. Rozdział 523 Ludzie, którzy często się denerwują
  24. Rozdział 524 Nie jestem wybredny
  25. Rozdział 525 Alyssa, nie przyniosłem żadnych ubrań
  26. Rozdział 526 Dlaczego spałeś w moim łóżku
  27. Rozdział 527 Marilyn nie jest łatwa w kontaktach
  28. Rozdział 528 Chcesz ukraść jej mężczyznę
  29. Rozdział 529 Jeden hit
  30. Rozdział 530 Noszenie tylko dla Ciebie, aby zobaczyć
  31. Rozdział 531 Zdeterminowany, aby go chronić
  32. Rozdział 532 Czy jesteś rozsądny?
  33. Rozdział 533 Zaprzeczaj plotkom
  34. Rozdział 534 Co robił wcześniej
  35. Rozdział 535 Właśnie cię widziałem
  36. Rozdział 536 Nie udawaj martwego
  37. Rozdział 537 Wierzyć czy nie wierzyć
  38. Rozdział 538 Zawieś się na niej
  39. Rozdział 539 Nawet jego ręce drżały
  40. Rozdział 540 Kiedy umrzesz
  41. Rozdział 541 Nawet nie mogę zapytać?
  42. Rozdział 542 On to wiedział
  43. Rozdział 543 Nawet swojej kobiety nie potrafisz ochronić
  44. Rozdział 544 To była jej odpowiedzialność!
  45. Rozdział 545 Philip West
  46. Rozdział 546 Nie pomaga Ci
  47. Rozdział 547 Pozwól jej odejść, jeśli chce
  48. Rozdział 548 Mogę cię do niego zabrać
  49. Rozdział 549 Jakiś rodzaj rytuału
  50. Rozdział 550 On jest dobrym człowiekiem

Rozdział 3

Promienie słońca wdzierały się przez balkon po drugiej stronie pokoju i padały na koc, którym owinięta była szczupła Alyssa.

Jakoś wszystko, co wydarzyło się poprzedniej nocy, wydawało się snem lub koszmarem, przynajmniej do momentu, aż jej dłonie nie przesunęły się po jedwabistych prześcieradłach wokół niej.

To nie był sen, ale jej własna, okrutna rzeczywistość.

Gdy tylko otworzyła oczy i odwróciła się w stronę łóżka, zobaczyła, że jest puste.

Emmett nie wrócił wczoraj wieczorem.

Chociaż jej serce było lekko ulżone, nie mogła powstrzymać się od uczucia lekkiego niepokoju z powodu jego nieobecności. Miała wrażenie, że nad jej głową wisi nóż i nie chce odejść.

Część jej chciała, żeby to się skończyło, ale inna część chciała zostawić wszystko tak, jak było. Poza tym, mogła czuć litość do poranionego mężczyzny, ale nie była gotowa na związek.

Schodząc po schodach, ochroniarz podszedł i zaprowadził ją do jadalni.

Nie było tajemnicą, że rodzina Lawrence była bogata. Z błyszczącymi żyrandolami wiszącymi w każdym kącie i antycznymi wazonami błyszczącymi wzdłuż korytarza, mogli sprawić, że każdy straciłby mowę. Nie była typem, który łatwo zadziwiał się dobrami materialnymi, ale to było zbyt wiele.

Jadalnia znajdowała się w pobliżu kuchni. Gdy tylko weszła, zobaczyła wysoką i prostą postać wychodzącą z kuchni ze śniadaniem.

Kiedy wyszedł, zauważyła, że tym mężczyzną był nikt inny, tylko Justin, który próbował ją pocałować poprzedniej nocy!

Natychmiast się odwróciła, chcąc odejść, ale mężczyzna powiedział głośno: „Dzień dobry, bratowa ” .

Jego głos był magnetyczny i przyjemny, ale trochę lekki, na tyle, by sprawić, że poczuła się nieswojo. Cofnęła się o krok, patrząc na jego ciepłą sylwetkę. Nie wiedziała, czy światło dzienne sprawiało, że wyglądał jeszcze jaśniej.

Co do cholery się działo? Dlaczego do cholery on tu był?

Ochroniarz z boku pokręcił głową. Dlaczego młody pan zachowywał się w ten sposób? Czy odgrywał jakąś rolę z młodą damą?

Nie chcąc pytać, po prostu kontynuował swoją pracę.

Alyssa była bardzo zniesmaczona, widząc go. Czy on nie miał własnego domu? Naprawdę nie wiedziała, co on robi, mieszkając codziennie w domu swojego kuzyna.

„ Dzień dobry.” Poprawiła okulary i odwróciła się, by spojrzeć na ochroniarza za nią. „Czy Twojego Młodego Mistrza tu nie ma?”

Ochroniarz uważnie spojrzał na Emmetta, którego twarz nie wyrażała żadnego wyrazu.

Nie miał innego wyjścia, jak kontynuować tę farsę: „Młody pan ostatnio chorował i nadal przebywa w szpitalu”.

Alyssa wyglądała jak głupia dziewczyna, ale prawie nie dało się jej okłamać. Od najmłodszych lat była tłumiona przez Aurorę, która zawsze nalegała, by spychać ją w cień, upewniając się, że nigdy nie zdobędzie blasku fleszy rodzeństwa. Dlatego zachowywała się tak, jak się zachowywała. Musiała ukrywać swoją prawdziwą siłę z poczucia samozachowania.

Niezdarne kłamstwa ochroniarza jej nie zmyliły.

Ale Alyssa nie zadawała mu więcej pytań. Zamiast tego skinęła głową: „Och, czy mogę tam pójść go zobaczyć?”

„ To nie jest dobry moment” – powiedział ochroniarz przez zęby, wyraźnie nie mówiąc prawdy.

Mm, wyglądało na to, że Emmett jej nie lubił i nawet nie chciał jej widzieć.

Emmett postawił śniadanie na stole w jadalni i powiedział lekko: „Zjedzmy śniadanie”.

Kiedy Alyssa przyszła tu wczoraj, nie znalazła żadnego kucharza w willi. Mrugnęła i spojrzała na talerz z jedzeniem przed sobą. Czy zrobił śniadanie?

Choć wyglądało pysznie, nie mogła powstrzymać się od odrobiny ostrożności. W końcu wcale nie znała tego mężczyzny.

„ Dlaczego? Boisz się, że cię otruję?” Emmett nachylił się do niej, jego oczy były pełne niekończącego się mroku, przez co było jej zimno nawet na nie patrzeć.

Alyssa mimowolnie się cofnęła. „Dziękuję za śniadanie, ale nie jestem głodna”.

Nie chcąc nic więcej mówić, odwróciła się i odeszła. Ostatnią rzeczą, jaką musiała zrobić, było ponowne wchodzenie w interakcję z tym psychopatą!

Na zewnątrz pokoju spotkała ochroniarza, który odebrał ją wczoraj z Moore Family Villa w holu. „Hej, nie masz nic przeciwko, jeśli zrobisz mi przysługę?” Uśmiechnęła się niepewnie, „Wracam do domu Moore'a, żeby coś wziąć. Czy możesz mnie odesłać?”

Kiedy wczoraj przyszła, nic nie przyniosła, więc musiała wrócić i wziąć ubrania i kilka innych rzeczy. W drodze tutaj zauważyła, że willa została zbudowana na zboczu góry. Była gotowa iść pieszo, ale zajęłoby to zbyt dużo czasu.

Ochroniarz miał zamiar odpowiedzieć, gdy zobaczył za nią mroczną postać. Natychmiast zamknął usta.

Gdy się odwróciła, zobaczyła, że „Justin” także wyszedł z pokoju.

Włożył ręce do kieszeni spodni od garnituru i bez żadnych problemów ruszył naprzód. „Więc żona mojego kuzyna chce iść do domu po coś? Nie ma sensu wydawać rozkazów nikomu innemu, skoro jestem w pobliżu, żeby ci pomóc, wiesz.”

Słowa padły, a on objął ją ramieniem.

Alyssa z obrzydzeniem odtrąciła jego dłoń. „Nie, dziękuję.”

Ona nie zrozumiała. Kiedy wczoraj powiedział, że jest brzydka, dlaczego dziś ją zaczepia? Czy on oszalał?

„Młoda pani, dlaczego nie pozwolisz naszemu młodemu panu zabrać cię do domu?” Ochroniarz z boku odpowiedział natychmiast. „Mam inne prace do wykonania, więc mogę nie być w stanie cię odwieźć”.

Westchnęła. Wydawało się, że nie miała innego wyboru. „Dobrze.”

„ Widzisz? Czy to było zbyt trudne?” Zadowolony z wyniku, Emmett pochylił się i powiedział z uśmiechem.

Spojrzała na niego zimno i ruszyła w stronę parkingu, nie odwracając się.

Podczas jazdy pochylił się i szepnął jej do ucha: „Twoje ciało jest takie przyjemne, kiedy go dotykam”.

Bała się, że zrobi coś jeszcze obrzydliwszego, więc nie miała innego wyjścia, jak zostać w samochodzie i nic nie robić.

W cichym samochodzie Alyssa mocno zapięła pas bezpieczeństwa, patrząc przed siebie bez mrużenia oczu. Nawet nie spojrzała na „Justina”, nie chcąc dać mu satysfakcji z widoku jej zirytowanej. W końcu, czy nie była żoną jego kuzyna? Czy to nie było niewłaściwe?

Kiedy Emmett ją tak zobaczył, nagle zainteresował się tą kobietą jeszcze bardziej.

Mimo że jego nowa żona była brzydka, musiała być przynajmniej względnie przyzwoitą osobą.

Początkowo chciał ją tylko podrażnić swoim żartem. Jednak jej reakcja wiele o niej mówiła, więc postanowił utrzymać podstęp, aby dowiedzieć się jak najwięcej.

„ Niech gra się zacznie” – pomyślał z uśmieszkiem.

تم النسخ بنجاح!