Rozdział 931 Prawda powinna być znana
„Nie ma potrzeby przechodzić przez te wszystkie kłopoty. Ci łajdacy nie ujdą bezkarnie”.
To była Wynter, trzymająca w rękach pamiętnik i kilka dokumentów. Jej spojrzenie przesunęło się przez tłum i zatrzymało się w głębi salonu.
„Pan Wilson, pani Wilson, jestem tutaj, aby spełnić moją obietnicę”.