Rozdział 874 Wywołanie Yvette
„Po co miałabym cię potrzebować, żeby mnie uratować?” To był Dalton. Miał na sobie swój zwykły czarny garnitur. Wyglądał dziwnie przystojnie z hełmem w ręku.
Nikt nie myślał, że zobaczą powrót Daltona tak szybko. CEO początkowo myśleli o odejściu, zanim Dalton wróci. Zapomnieli o czasie, rozmawiając z Yvette o wróżeniu!
Dalton rzucił im pozbawione emocji spojrzenie. Wyglądał królewsko i obojętnie, ale także rozproszony. Stał tam, nie ruszając się. Najwyraźniej nie pozwalał im odejść.