Rozdział 81 Wrócimy do Kingbourne
Margaret wstała, korzystając ze swojej laski. „Będę potrzebować czasu, aby dokładnie rozważyć, czy ponownie otworzyć Klinikę Empatii”.
Wynter parsknął śmiechem. „Babciu, nie musisz się martwić. Myślę po prostu, że z większą liczbą dobrych lekarzy będzie mniej złych. Co o tym myślisz?”
Zatrzymała się. „Masz rację. Żyłam tak długo, ale nigdy nie zrozumiałam tyle, co ty”.