Rozdział 681 Traktowano Wynter jako zwykłą osobę
Wynter nawet nie wstała. Po prostu skręciła i kopnęła kolana Lei! Lea uderzyła głową o podłogę i zaczęła krwawić.
„Zamierzam cię pozwać! Zamierzam cię pozwać!”
Wynter nie zwróciła na to uwagi. Poprosiła kogoś, żeby przyszedł i się tym zajął. W końcu policja i tak musiała przyjechać i ją zabrać.