Rozdział 627 Chaotyczny Konsulat Foplya
Ranny Rory wydał z siebie chrapliwy ryk.
Wynter wiedziała, że przyjdzie więcej osób. Spojrzała na Daltona i powiedziała: „Zostawiam to tobie. Do następnego spotkania”.
Jej słowa brzmiały miło, lecz tak naprawdę po prostu wykorzystywała Foplyanów jako barierę mającą zablokować Daltonowi drogę.