Rozdział 512 Najbardziej nierozsądna osoba w rodzinie
Sebastian nagle zauważył: „Wiesz, Wynter nie musi się o nas martwić. Poza Albertem, nikt w tej grupie tak naprawdę nie przejmuje się tatą”.
Dyrektor generalny Albert: „Sebastian, on nadal jest naszym ojcem. Dopóki nie będziemy mieć solidnych dowodów, nie powinniśmy wyciągać pochopnych wniosków. A jeśli mama dowie się, że podejrzewamy tatę, ona też będzie zdenerwowana”.
Sebastian zdjął okulary, w jego oczach pojawił się błysk złośliwości. „Jeśli tata naprawdę zrobił coś, co skrzywdziło mamę i Wynter dla własnej korzyści, to nie zasługuje na miano naszego ojca”.