Rozdział 470 Obrońca Dusz
Lucy wcale nie uważała, że się myli. „Czy wiesz, jak okrutny jest show-biznes? Jak będę pracować, mając ze sobą dziecko? Jak oczekujesz, że będę pracować i opiekować się dzieckiem w tym samym czasie?
„Wiesz, ile aktorek ubiega się o moje role? Wszystkie czekają, aż coś spieprzę, żeby móc ukraść mi sławę!”
Porzucając swój wizerunek złotej dziewczyny, Lucy wrzała. „Gdyby to dziecko chciało się urodzić, to przynajmniej mogłoby to być dla mnie wartościowe!