Rozdział 348 Dalton jest w rzeczywistości beznadziejnym romantykiem
Ronan przeprosił Winstonów w myślach. Nie chodzi o to, że był nieświadomy, ale Dalton mówił o odwecie, zachowując jednocześnie uprzejmą postawę.
Ostry kontrast sprawił, że Ronan poczuł dreszcz na plecach. Nagle nie był pewien, czy to dobrze, że Wynter wyszła za takiego mężczyznę.
W tym momencie głos Daltona znów złagodniał. „Pan Quinnell musiał mieć swoje powody, żeby prosić cię o oprowadzenie jej po okolicy. Proszę jej pomóc, jeśli czegoś będzie potrzebowała”.