Rozdział 334 sugerujący, aby pani Quinnell nie przebywała w Kingbourne
Ronan początkowo chciał powiedzieć, że Wynter pochodziła z „małego miejsca” z ograniczoną wizją. Jednak widząc jej opanowane zachowanie, zwątpił w siebie. Bez względu na to, co ktokolwiek powiedział, ktokolwiek, kogo Fabian uznał, był tym jedynym!
Ronan uspokoił się tą myślą. Wynter nadal uśmiechała się lekko z dystyngowaną postawą. Nie zawracała sobie głowy rozmową z Fabianem.
„Jesteśmy tutaj”. Ronan rozejrzał się i zauważył: „Naprawdę musimy stać w kolejce”.