Rozdział 241 Nauczana lekcja
Oczy Yarry, od dawna pozbawione światła, napełniły się łzami. Nie odważyła się krzyczeć głośno.
W liście było napisane „wy, chłopaki”, a nie po prostu „ty”. To subtelne rozróżnienie sugerowało, że Wynter zrozumiała jej aluzję i zauważyła piwnicę. Stojąc przy łóżku, jej serce biło szybciej.
„ Moja siostra poprosiła cię o torbę. Dlaczego tak długo zwlekasz?” Gary niecierpliwie się skrzywił. „Na co patrzysz?”