Rozdział 1058 Gordon chce, żeby wróciła do domu
Teraz wydawało się, że Wynter wcale nie potrzebowała ścieżki, którą dla niej przygotowali. Nie tylko w Cascadii, ale nawet za granicą.
Albert pokręcił głową i poczuł ulgę, że nie musi już udawać przed wrogami. Czuł się lepiej niż kiedykolwiek.
Jednocześnie miał więcej pomysłów na plany rodziny na przyszłość. Spełnią życzenia, które Gordon chciał zrealizować.