Rozdział 1: Pokusa
„Nie…”
Stopy Sophii były przykute kajdankami do łóżka, a ona sama zacisnęła dłonie ze łzami w oczach.
Mężczyzna trzymał strzykawkę w zimnej, szczupłej dłoni i wpatrywał się w osobę stojącą przed nim wzrokiem zimnym jak delikatny nóż.
Ostra igła powoli wbijała się w jasną skórę kobiety.
Mężczyzna pochylił się i przycisnął swoje miękkie usta do jej ust, jego długie palce gładziły długie włosy na jej karku. Emocje w jego oczach były przerażająco spokojne.
„Dobry chłopiec, śpij dobrze.”
Zacznijmy od nowa.
**
Pekin, przed Jinshan Bar.
Julian: [Sophio, oprócz mnie, nikt w całej stolicy nie odważy się poślubić ciebie! 】
Sophia opierała się o drzwi, trzymając w palcach telefon i papierosa. Uśmiechnęła się szyderczo, gdy zobaczyła wiadomość.
"Głupi."
Ktoś zadzwonił i Sophia zmarszczyła brwi po odebraniu telefonu.
"poślubić?"
Wszyscy wiedzą, że Sophia ma ogromne długi i musi radzić sobie z tym draniem z rodziny Hamad.
Kto odważyłby się ją poślubić, pomimo nacisków ze strony rodziny Hamad ?
Usłyszawszy tę nowinę, Sophia wyjęła papierosa z ust, wypuściła krąg białego dymu i powiedziała zimnym głosem:
"Przelecę go."
„Po co miałabym iść do starego człowieka, którego nikt nie odważy się poślubić?”
Gospodyni wyjaśniła: „Pani, druga strona chce konkretnie pani”.
„Ja, Sophia, wolałabym umrzeć z głodu! Wynoś się z domu! Nigdy bym się nie ożeniła!”
„Starsza pani powiedziała, że jeśli zgodzisz się na małżeństwo, dostaniesz miliardy dolarów w aktywach, wysadzane diamentami samochody sportowe i seksownych męskich celebrytów! Możesz wybrać, co chcesz!”
„Rok fikcyjnego małżeństwa, absolutna wolność! Ethan, ten stary lis, to twoje włosy na nogach!”
Sophia pogardliwie powiedziała: „Ha”.
To tylko pieniądze, to tylko samochód sportowy, to tylko ładny chłopiec, to tylko włosy na nogach...
Sophia była wściekła: „Czy wyglądam aż tak powierzchownie?!”
"Powiedz staruszkowi, żeby jutro rano o dziewiątej czekał przed Biurem Spraw Cywilnych!"
Gospodyni była oszołomiona.
Rozmowa została przerwana.
W ciągu roku nie możesz sobie pozwolić na poniesienie straty lub zostać oszukanym!
Sophia parsknęła śmiechem i strząsnęła popiół z papierosa, gdy nagle jej bębenki w uszach zaczęły wibrować.
„Sophia! Wyjdź za mnie!”
Z dźwiękiem „plop”.
Młody mężczyzna przybiegł z kwiatami w rękach i uklęknął przed nią.
Sophia ze zdumienia upuściła papierosa, którego trzymała w dłoni, na podłogę.
Ludzie przy drzwiach baru w jednej chwili zebrali się wokół niego, a jeden po drugim dało się słyszeć odgłosy kolejnych osób oglądających zabawę.
„Od jak dawna Julian mnie nęka?”
„Słyszałem, że ostatnio śledził Sophię i znowu ukrył się w jej domu!”
„Czy ty oszalałeś? Nie ma nikogo, kto mógłby zająć się rodziną Hamad?”
…
Sophia zmarszczyła brwi i spojrzała na chłopca klęczącego na ziemi.
"Co ci jest?"
Julian trzymał wielki bukiet czerwonych róż, a na nim ogromny pierścionek z diamentem wart fortunę.
Miał czerwoną twarz i czuć było od niego alkohol. Wpatrywał się zauroczony w osobę przed sobą.
„Kochana Sophio, moja mama powiedziała, że nasze dwie rodziny niedługo wezmą ślub!”
„Jeśli mnie nie poślubisz, czy będziesz oglądać swoje ciężko zarobione pieniądze?”
Czy bar zostanie zamknięty? Tylko ja mogę ci pomóc! ”
Julian był pijany i mówił prosto z serca, nie zwracając uwagi na to, co działo się za nim.
Tłum oszalał.
Przy drodze zatrzymał się skromny i luksusowy Maybach, przyciągając uwagę wszystkich.
Sophia nie jest wyjątkiem.
Kierowca otworzył drzwi samochodu i z samochodu wysiadł mężczyzna z długimi nogami owiniętymi w czarne spodnie. Miał zimną białą skórę i groźną aurę.
Wysoka sylwetka wydłużała się w świetle latarni ulicznych, a okulary w srebrnej oprawie na prostym nosie mężczyzny odbijały jaskrawe światło.
Gdy podniósł wzrok, jego długie palce odruchowo dociskały ramę obrazu.
Brwi i oczy są bardzo bohaterskie.
Sophia spojrzała w te głębokie, czarne oczy.
Poczułem kołatanie serca i lekki strach.
Mężczyzna ten ma przystojny i delikatny wygląd, a jego kołnierzyk koszuli jest ściśle zawiązany, co sprawia, że ludzie czują się z nim związani już na pierwszy rzut oka.
Samodyscyplina i umiar.
Zła osoba.
Ethan szedł ponuro, a ludzie wokół niego rozstępowali się, mrugając do siebie.
Powietrze zdaje się być wypełnione świeżym zapachem sosny.
Sophia przełknęła ślinę.
Tak naprawdę są to trzy zestawy minus dwa zestawy i tylko jeden zestaw wygląda przystojnie.
To było zbyt pochopne. Ślub musi zostać odwołany!
Julian, który o niczym nie wiedział, był w transie, klęczał na ziemi, krzyczał i robił zamieszanie.
„Sophia, jeśli się nie zgodzisz, umrę na twoich oczach!”
„Kocham cię! Chcę, żeby cały świat wiedział—”
„Ja! Miłość! N..."
Sophia patrzyła na zbliżającego się zimnego mężczyznę, a Ethan jedną ręką podniósł Juliana, który klęczał na ziemi .
"Huk!"
Czysta pięść roztrzaskana.
Słowa wyznania zostały nagle przerwane.
Źrenice Sophii zwęziły się.
Ethan pociągnął pijanego chłopaka z zimną twarzą.
Głęboki głos jest zarówno wzruszający, jak i przerażający.
"Czy jesteś obudzony?"
Połowa twarzy Juliana natychmiast spuchła, a on sam patrzył na ludzi przechylając głowę.
"Wujek..."
Ethan rozluźnił uścisk, Julian się zachwiał, a Sophia, która stała obok niego, została nagle przez niego pociągnięta na ziemię.
Julian był całkiem pijany. Mocno ją trzymał i mówił innym tonem.
„Wujku! Przybyłeś w samą porę!”
„Pozwól, że cię przedstawię! To moja żona ~Sophia~”
Ciemne, lisie oczy Ethana przesunęły się po chwycie Sophii za ramię .
Mężczyzna opuścił wzrok, dotknął językiem policzka, a jego smukłe dłonie powoli rozpięły mankiety na nadgarstkach.
"Huk!"
Kolejny cios.
Uderzył mocno w drugą twarz Juliana.
Oczy chłopca nagle napełniły się gwiazdami, a z nozdrzy popłynęła ciepła krew.
Rozległ się głośny huk.
Pijany Julian zemdlał na ziemi.
"syk……"
Wszyscy westchnęli i niemal opadli im szczęki ze zdumienia.
Słyszałem, że ten nieślubny syn rodziny Hamad to twardziel, ale nie spodziewałem się, że taki...
Jest taka łagodna i miła, ale jej zachowanie jest tak gwałtowne i okrutne.
Jak śmiesz atakować prawdziwego młodego pana!
Na oczach wszystkich Juliana zabrało dwóch ochroniarzy.
Sophia potarła ramię i z zainteresowaniem spojrzała na osobę stojącą przed nią, tę, o której wspomniał Julian...
Wujek?
Mężczyzna skręcił koniuszki palców, wziął chusteczkę podaną mu przez asystenta i powoli wytarł długie palce, poplamione krwią, ale nadal piękne jak obraz.
Cichy i elegancki, o dziwnym, dżentelmeńskim zachowaniu.
Nie sposób skojarzyć tej okrutnej sceny z nim.
Sophia oparła się o framugę drzwi i wpatrywała się.
W mojej głowie pojawia się tylko jedno słowo.
To jest literatura, porażka, typ.
Podniosła diamentowy pierścionek, który zgubił Julian i podeszła.
Otworzyła dłonie i podała mężczyźnie pierścionek z diamentem.
"Dawać."
Kiedy Ethan podniósł rękę, aby ją uścisnąć, Sophia zacisnęła mocniej palce na jego palcach.
Kształt ust jest pełen uroku.
"Panie, czy jest Pan zainteresowany..."
Ethan wyciągnął pierścionek z jej niesfornej dłoni i wrzucił go do kosza na śmieci, po czym otworzył wąskie usta.
"NIE."
„…”
Sophia zacisnęła zęby i uśmiechnęła się jak galopujący koń.
Kurwa! To było przewidziane!
Jeśli dam ci pieniądze, jutro pójdę w góry kopać dzikie warzywa!
Zamiast,
Sophia nonszalancko zmrużyła uśmiechnięte oczy i strzepnęła nieistniejący kurz z ramienia mężczyzny, jakby zobaczyła drzewo pieniędzy.
"Czy jesteś zainteresowany..."
„Być największą gwiazdą w naszym sklepie?”
Ethan spojrzał na nią, ale nie odwrócił wzroku.
Pozwolił Sophii zbliżyć się do kości ucha. Głos kobiety był naturalnie łagodny, a jej słowa pełne oddechu.
Ethan opuścił wzrok, jego źrenice nagle się przyciemniły.
Zniszczone, szerokie spodnie kobiety luźno opadały poniżej talii.
Wokół jej niezwykle cienkiej i białej talii przewiązany był czerwony sznur, co w nocy wyglądało niesamowicie i uroczo.
Ethan parsknął śmiechem bez wyraźnego powodu.
Sophia pomyślała, że z niej kpi i zamierzała odejść.
Nagle silne ręce chwyciły mnie za ramiona i przyparły do ściany.
"ach"
Mężczyzna ponownie uniósł głębokie źrenice, a drobne, czerwone, przekrwione żyły stały się wyraźnie widoczne.
Ethan wpatrywał się w nią, jego ostre jabłko Adama poruszało się, a głos stał się bardzo niski.
„Czy jestem pierwszą osobą, którą złowiłeś?”