Rozdział 28
Ciemne i zimne spojrzenie mężczyzny sprawiło, że spocone pory Mu Tongrui stanęły dęba. Wyjaśniła nieskładnie: „Ja, ja nie...”
Naprawdę nie próbowała być z nimi oboma jednocześnie.
Fu Hongye spojrzał na Ye Zibo i przeprosił Fu Lingye: „Ling Ye, naprawdę mi przykro. Ten drań nie jest rozsądny. Sprowadź panią Mu i Sweetheart do domu. Zapomnijmy o tym, co się dzisiaj wydarzyło”.