Rozdział 26 nr 26
Justin wszedł z poważną miną. Wcale nie był zadowolony, widząc Jessicę.
Siedząc na krześle, Jessica uniosła brwi i zapytała: „Panie Thomasie, co jestem panu winna?”
„Minęło zaledwie kilka miesięcy od naszego ostatniego spotkania, a ty już zapomniałeś o wszystkich zasadach rodziny Thomas. Nawet nie podałeś mi kawy”.