Download App

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1
  2. Rozdział 2
  3. Rozdział 3
  4. Rozdział 4
  5. Rozdział 5
  6. Rozdział 6
  7. Rozdział 7
  8. Rozdział 8
  9. Rozdział 9
  10. Rozdział 10
  11. Rozdział 11
  12. Rozdział 12
  13. Rozdział 13
  14. Rozdział 14
  15. Rozdział 15
  16. Rozdział 16
  17. Rozdział 17
  18. Rozdział 18
  19. Rozdział 19
  20. Rozdział 20
  21. Rozdział 21
  22. Rozdział 22
  23. Rozdział 23
  24. Rozdział 24
  25. Rozdział 25
  26. Rozdział 26
  27. Rozdział 27
  28. Rozdział 28
  29. Rozdział 29
  30. Rozdział 30

Rozdział 5

Dom Lin Qianga.

Lin Xiao siedział i pił herbatę. Przyszedł zapytać o ten konkretny projekt.

Z jednej strony unosił się urzekający zapach dymu kadzidła z drzewa agarowego.

„ Tato, ten projekt z dyrektorem generalnym Huangiem jest dla rodziny Linsów bardzo ważny” – powiedział Lin Qiang, robiąc herbatę.

" Oczywiście. „Wkrótce Linsowie awansują o poziom wyżej”.

Lin Xiao kontynuował radośnie: „Jaki jest stan realizacji tego projektu?”

„ Nie ma problemu, Lin Feng poszedł dziś podpisać kontrakt”.

Lin Qiang kontynuował: „Twój wnuk nigdy cię nie zawiódł”.

Lin Xiao był zadowolony i skinął głową.

Wszyscy mężczyźni z rodziny Lin byli wybitni.

" Tata!"

Lin Feng przybiegł jak burza z nieprzyjemnym wyrazem twarzy.

Gdy zobaczył, że Lin Xiao jest tutaj, nie odważył się nic powiedzieć.

„ Właśnie o tobie rozmawialiśmy.”

Lin Qiang dał znak ojcu: „Dziadek chciał zapytać, jak idzie projekt z dyrektorem generalnym Huangiem, czy podpisał już kontrakt?”

Lin Feng spojrzał na Lin Xiao, zrobił się trochę nerwowy i zaczął się jąkać.

„ Ten, uh, projekt…”

Kiedy zauważył, że waha się ze słowami, twarz Lin Qianga posmutniała i miał złe przeczucia.

„ Dziś poszedłem do jego biura, ale dyrektor generalny Huang miał inne sprawy do załatwienia i nie było go w pobliżu. Poprosił mnie, żebym jutro przyszedł ponownie, żeby zdobyć podpis” – zdołał wykrztusić Lin Feng.

Gdyby dziadek dowiedział się, że przegrał tę umowę, zabiłby go!

„ Ten dyrektor generalny Huang zaczynał od niczego i zawsze był bardzo arogancki. „Skoro poprosił cię kiedyś, żebyś zaczekał, to po prostu poczekaj” – odpowiedział Lin Xiao z twarzą pełną uśmiechu.

„ Tak, dziadku, poczekam, jak powiedziałeś” – Lin Feng zmusił się do odpowiedzi.

Ale Lin Qiang widział, że coś jest nie tak.

Nie powiedział nic, dopóki ojciec nie wyszedł, po czym z ponurym wyrazem twarzy zawołał Lin Fenga do gabinetu.

„ Co się dzieje!”

Wściekły krzyknął: „Jeśli ośmielisz się cokolwiek przede mną ukryć, zatłukę cię na śmierć!”

" Tata!"

Lin Feng odpowiedział oburzony: „To nie ma nic wspólnego ze mną!”

„ To Lin Yuzhen!”

Kontynuował ze złością: „Ten dyrektor generalny Huang powiedział, że podpisze umowę tylko z Lin Yuzhenem, a wszyscy inni nie mają prawa go nawet widzieć – dosłownie natychmiast wyrzucili mnie z biura!”

Lin Qiang miał nieprzyjemny wyraz twarzy.

Czy jego syn został wygnany?

„ Lin Yuzhen musi sypiać z dyrektorem generalnym Huangiem, bo w przeciwnym razie jak mogłoby dojść do takiego obrotu spraw?” Lin Feng powiedział niezadowolony.

„ Prezes Huang powiedział również, że jeśli osobą, która podpisze z nim umowę nie będzie Lin Yuzhen, to możemy zapomnieć o tym projekcie, a on się tym nie przejmuje”.

On mógł nie przejmować się tym, ale Linsowie nie!

„ Czy wiesz, ile Linsowie zainwestowali w ten projekt?”

Lin Qiang spojrzał groźnie na swego syna, gotowy zamordować go. „Jeśli przegramy ten projekt, to nawet jeśli ja cię nie zabiję, to twój dziadek to zrobi!”

Twarz Lin Fenga momentalnie stała się upiornie blada.

„ Co teraz zrobimy?” zapytał z niepokojem.

Myślał, że może po prostu przypisać sobie zasługi za całą tę pracę, której nie wykonał, ale kto by pomyślał, że sytuacja okaże się tak trudna.

„ Co teraz zrobimy?”

Lin Qiang zrugał go ze złością: „Kto kazał ci teraz zwolnić Lin Yuzhena! Teraz straciliśmy projekt i oboje musimy się stąd wydostać!”

Lin Feng nie odważył się odezwać.

To jego ojciec zwolnił Lin Yuzhena, ponieważ był dyrektorem generalnym.

„ Sprowadź Lin Yuzhen z powrotem i podpisz ten projekt!”

Lin Qiang krzyknął: „Jak już to podpisze, wyrzućcie ją znowu!”

„ Czy ona będzie chętna?” Lin Feng zapytał ostrożnie.

„ Zadzwoń do niej teraz!”

Lin Feng przełknął ślinę i nie odważył się protestować.

Wyjął telefon i zadzwonił do Lin Yuzhen, ale nikt nie odebrał.

Lin Yuzhen nie miała teraz ochoty odbierać od nich żadnych telefonów.

„ Tato, ona nie odbiera. Co robimy?

„ Co robimy?”

Lin Qiang zaśmiał się zimno. „Wygląda na to, że ta młoda dama ma w sobie trochę dumy, co? Chyba musimy ją odwiedzić i poprosić, żeby wróciła”.

Gdyby ten projekt nie był tak ważny, nie chciałby w ogóle widzieć trójki członków rodziny Lin Wen.

Och, czekaj, był jeszcze ten jego szalony zięć, więc teraz jest nas czterech.

Teraz, gdy Lin Yuzhen straciła prawo do walki o rodzinny interes, nie chciał zawracać sobie głowy tymi bezużytecznymi śmieciami.

Ale teraz nie mógł o tym zbyt wiele myśleć.

Lin Qiang natychmiast odwiózł Lin Fenga do domu Lin Yuzhena.

Już wkrótce dotarli do starej i podupadłej posiadłości Huacheng.

Lin Qiang zmarszczył brwi, rozglądając się po okolicy. Stąpał niezwykle ostrożnie, jakby bał się pobrudzić spodnie.

„ To ten dom.”

Lin Feng wskazał na jedne z drzwi.

Wydawało się, że nigdy nie trafią w takie miejsce.

Linowie byli bogaci, ale wszystkie pieniądze były u Lin Xiao, a chociaż jego dzieci pracowały w Lin Group, otrzymywały jedynie pensję i roczne premie.

Po tym, jak Lin Wei został sparaliżowany, nie był już w stanie pracować i utrzymać swojej rodziny. Miał dom, w którym mógł mieszkać, ponieważ jego ojciec go żałował.

BOMBA! BOMBA! BOMBA!

Lin Feng mocno walił w drzwi.

" Nadchodzący! Dlaczego musisz tak mocno walić w drzwi?

To był głos Sumei dochodzący z domu.

Otworzyła drzwi i zobaczyła Lin Qianga z synem stojącymi przy drzwiach. Na chwilę zamarła.

Po pierwszym szoku jej twarz natychmiast posmutniała.

„ Co tu robisz?”

„ Szukamy Lin Yuzhen.”

Lin Qiang spokojnie powiedział to, po czym otworzył drzwi i wszedł do środka. „Gdzie ona jest?”

„ Ona nie jest w środku!”

Sumei odezwała się złośliwie: „Czego od niej chcesz?”

„ Lin Yuzhen!”

Lin Qiang nie mógł się już przejmować Sumei i zaczął krzyczeć. „Wujek Qiang jest tutaj, nie wyjdziesz mnie powitać?”

Lin Yuzhen słyszała go ze swojego pokoju. Nie spodziewała się, że naprawdę przyjdą do niej.

Przez wszystkie te lata, nawet po sparaliżowaniu ojca, Lin Qiang nigdy ich nie odwiedziła. Czego oni dzisiaj chcieli?

„ Chodź, idziemy.”

Jiang Ning pociągnęła Lin Yuzhen za rękę i wyciągnęła ją na zewnątrz.

Lin Qiang zaczął się śmiać, gdy zobaczył Lin Yuzhen wychodzącego na zewnątrz.

„ Yuzhen, nadal jesteś na mnie zły?”

Lin Yuzhen nie odpowiedział.

„ To, że firma cię zwolniła, to było zwykłe nieporozumienie”.

Na twarzy Lin Qianga pojawił się wyraz „Nie obchodzi mnie to”. „Ale firma potrzebuje, żebyś podpisał kontrakt z dyrektorem generalnym Huangiem. Jeśli nadal chcesz opuścić firmę, możesz to zrobić po podpisaniu umowy.”

Lin Yuzhen zaczęła się gwałtownie trząść ze złości, gdy to usłyszała.

Kiedy jej nie potrzebowali, po prostu ją zwolnili.

Kiedy jej potrzebowali, od razu zaczęli jej szukać.

Za kogo ją wzięli?

Narzędzie?

Czy po prostu wyrzucić po użyciu?

Sumei także zrozumiał, co się dzieje.

Lin Qiang i jego syn zwolnili Lin Yuzhen, a ona nawet o tym nie wiedziała.

„ Lin Qiang, co to ma oznaczać? Za co uważasz Yuzhen? Za kogo ty uważasz całą tę rodzinę?

Była wściekła.

„ Ciociu Sumei, twoja rodzina tak naprawdę nie jest wiele warta.”

Lin Feng kontynuował z pogardą: „Teraz to tylko dlatego, że Lin Yuzhen jest czegoś wart, w przeciwnym razie nie zawracałbym sobie głowy przychodzeniem do tak zaniedbanego domu jak twój”.

" Ty…"

Twarz Sumei wypełniła się wściekłością, a ona podniosła rękę, by spoliczkować Lin Fenga.

„ Uderz jeśli odważysz się!”

Lin Qiang krzyknął groźnie: „Ty stara wiedźmo, śmiesz uderzyć członka rodziny Lin?”

Sumei ugryzła się w wargi. On po prostu nazwał ją starą wiedźmą – cóż za obelga!

DOSTAĆ ZA SWOJE!

Nagle usłyszeliśmy odgłos głośnego uderzenia.

Lin Feng patrzył na swoją twarz z niedowierzaniem. Jiang Ning uderzyła go po raz kolejny!

„ Kto dał ci odwagę, żeby tak obrażać moją teściową?”

Jiang Ning zrobiła krok do przodu i powiedziała spokojnie: „Jeśli musisz poprosić o przysługę, lepiej poproś o nią pokornie i grzecznie. Czy twój tata cię tego nie uczył?

تم النسخ بنجاح!