Rozdział 245 KOMPLETNY
Punkt widzenia JAKE'A
'' Dzień dobry!'' Kiedy Cynthia weszła do jadalni, była zaskoczona, widząc matkę i ojca, a także Sebastiana i Celine. Jej oczy zrobiły się wielkie, gdy zdała sobie sprawę, że jej rodzina jest w komplecie. ''O mój Boże! Wszyscy wróciliście! Cóż... wspaniale was wszystkich widzieć!''
'' Hej, kochanie... dlaczego nie dołączysz do nas?'' Wujek William uśmiechnął się tęsknie do córki i gestem poprosił ją, żeby go przytuliła, a młoda kobieta przystała na to i nawet pocałowała jego tatę w policzek. ''Jak ci idzie, kiedy nas nie ma?''