Rozdział 272 Odkrywanie prawdy (część trzecia)
Annabel nacisnęła przycisk powtórki na nagraniu, jej oczy skanowały pokój. „Czy wszyscy mogli to wyraźnie zobaczyć? Jest całkiem oczywiste, że ktoś celowo posypał kwiaty platyną tego dnia” – zauważyła.
Talia wzięła głęboki oddech i próbowała ukryć panikę. „Wszyscy widzieli, że to nie ja rozsypałam platynę” – odpowiedziała, nerwowo przeskakując wzrokiem tam i z powrotem.
Oglądając nagranie, Talia zaczęła czuć się zaniepokojona.