Rozdział 82 Czy ona nie żyje?
Łagodny głos Mitchela zdawał się posypywać rany Raegan solą.
Choć nie miała siły, żeby się go pozbyć, udało jej się syknąć przez zaciśnięte zęby: „Puść mnie!”
Nieskrywana odraza w jej oczach sprawiła Mitchelowi ból, ale posłuchał i pozwolił jej odejść.