Rozdział 442 Głębia miłości Mitchela (część druga)
„Tęsknię za tobą...” powiedziała Raegan.
Te trzy słowa trafiły do celu, powodując, że ciało Mitchela zaczęło niekontrolowanie drżeć.
Gdy Raegan znów przemówiła, jej łzy popłynęły swobodnie. „Tak bardzo za tobą tęsknię...” Całe to zamieszanie wydawało się teraz błahe. Umierała. Dlaczego nie mogła wyznać, że rozwinęła uczucia do Mitchela? Od czasu jej powrotu Mitchel był dla niej dobry. Nawet gdy trzymała się przeszłości, zachowywała się irracjonalnie, prowokowała Mitchela, rozgniewała go, uderzyła go, nigdy nie odchodził od jej boku, zawsze cicho ją chroniąc. O ileż lepiej byłoby, gdyby zobaczyła to wcześniej! Ale teraz...