Rozdział 422 Nawet nie myśl o robieniu psikusów!
Raegan w końcu zobaczyła sytuację taką, jaka była. Była przetrzymywana przez dwóch mężczyzn. Obaj byli ubrani na czarno, ich tożsamość ukryta była za maskami i czapkami.
„Hmm...” Dźwięk Raegan był stłumiony, co było wynikiem taśmy zaklejonej na jej ustach. Mając mocno związane ręce, była zmuszona wydawać stłumione dźwięki.
Jeden z mężczyzn zaciągnął Raegan w ciemny, odosobniony kąt. Tam poczuła lekkie ukłucie w palec. Wyglądało na to, że pobierają jej krew.