Rozdział 357 Nie kłam
Raegan natychmiast zdała sobie sprawę, że za życzliwością Mitchela kryją się jakieś ukryte motywy. I w końcu nadszedł moment na wyrównanie rachunków.
Raegan zacisnęła usta i niespokojnie poruszyła ciałem. „Czego dokładnie chcesz?”
Mitchel uśmiechnął się i odpowiedział: „Może czegokolwiek zapragnę?”