Rozdział 294 Głupek nie zasługuje na współczucie!
Mitchel pochylił się i wbił w Raegan dzikie spojrzenie. „Jak dobry był?”
„Uh... No cóż...” Raegan jąkała się przez kilka sekund, próbując znaleźć słowa. To było nic innego jak kłamstwo. Jak mogłaby opisać, jak dobry był jej zmarły mąż?
Urzekająco przystojna twarz Mitchela zbliżyła się. Kiedy przemówił, jego głos był chrapliwy i uwodzicielski. „Czy potrzebujesz linijki, żeby to zmierzyć i zobaczyć, kto jest lepszy?”