Rozdział 24 Czy mnie kochasz?
Mitchel podniósł brodę Raegan dwoma smukłymi palcami. Przechylił głowę, aby ich usta idealnie do siebie pasowały.
Ten pocałunek był dokładnie w jego stylu, który charakteryzował się spokojem, opanowaniem i niepodważalną agresywnością.
Mitchel ssał jej język. On ją smakował, a ona jego też.